W Sejmie trwają prace nad trzema projektami ustaw rozszerzającymi katalog kar za tzw. mowę nienawiści. O sprawie na antenie radiowej Jedynki mówiła posłanka Sojuszu Lewicy Demokratycznej Stanisława Prządka, przewodnicząca sejmowej Komisji Sprawiedliwości.
Jak wyjaśniła Prządka, przestępstwami z mowy nienawiści będą znieważenie ze względu na płeć, tożsamość płciową, orientację seksualną, wiek i niepełnosprawność.
Posłanka zwróciła uwagę na fakt, że dzisiejsze uregulowania w wielu przypadkach nie obejmują, osób które w ramach mowy nienawiści poddawane są działaniom dyskryminującym. - Stąd projekt SLD, żeby kodeks karny rozszerzyć o te kwestie - mówiła.
Prządka zaznaczyła, że w Sejmie poza projektem SLD są także dwa inne dotyczące tzw. mowy nienawiści. Stanisława Prządka podkreśliła, że coraz częściej na scenie politycznej zaczyna dominować mowa nienawiści. Przyznała, że pojawiają się wypowiedzi, które mogą urazić np. osoby transseksualne. Trudno też - jak mówiła - określić np. poziom urazy jakiej doznaje osoba z powodu obrazy jej uczuć religijnych. - Mam nadzieję, że uda się podczas prac w komisji te kwestie rozstrzygnąć. Jesteśmy otwarci na współpracę - zaznaczyła.
Polskie Radio
Posłanka zwróciła uwagę na fakt, że dzisiejsze uregulowania w wielu przypadkach nie obejmują, osób które w ramach mowy nienawiści poddawane są działaniom dyskryminującym. - Stąd projekt SLD, żeby kodeks karny rozszerzyć o te kwestie - mówiła.
Prządka zaznaczyła, że w Sejmie poza projektem SLD są także dwa inne dotyczące tzw. mowy nienawiści. Stanisława Prządka podkreśliła, że coraz częściej na scenie politycznej zaczyna dominować mowa nienawiści. Przyznała, że pojawiają się wypowiedzi, które mogą urazić np. osoby transseksualne. Trudno też - jak mówiła - określić np. poziom urazy jakiej doznaje osoba z powodu obrazy jej uczuć religijnych. - Mam nadzieję, że uda się podczas prac w komisji te kwestie rozstrzygnąć. Jesteśmy otwarci na współpracę - zaznaczyła.
Polskie Radio