Śmiercionośne zastrzyki się nie sprawdzają. Trudno je zdobyć , więc amerykańskie stany zastanawiają się nad nowymi , a także tradycyjnymi metodami uśmiercania skazanych. W Tennessee przywrócono możliwość użycia krzesła elektrycznego.
W Wyoming trwa dyskusja nad powrotem plutonów egzekucyjnych. Tymczasem Amerykanie coraz krytyczniej podchodzą do kary śmierci. Z najnowszego sondażu Washington Post-ABC News wynika, że większość mieszkańców USA wolałaby, żeby zamiast kary śmierci, osoby skazane za morderstwa spędziły życie w więzieniu bez możliwości warunkowego zwolnienia. Kary śmierci popiera co prawda 60 proc. badanych, ale ponad połowa twierdzi, że woli wyroki dożywocia (bez możliwości zwolnienia. Sondaż przeprowadzono niedługo po nieudanej egzekucji Claytona Locketta w Oklahomie. Mężczyzna wił się z bólu i jęczał podczas egzekucji. Sekcja zwłok wykazała, że zmarł w wyniku zawału serca.