Kobieta, która w weekend rozbiła się rikszą w Sopocie może odpowiedzieć za spowodowanie wypadku i zabranie pijanych pasażerów - podaje RMF FM.
Do wypadku doszło, gdy 25-latka z Gdańska ze znaczą prędkością zjeżdżała rikszą w dół ulicy Jakuba Gojki w Sopocie. Kobieta straciła panowanie nad pojazdem i wpadła na chodnik. Zatrzymała się na metalowym ogrodzeniu. Pasażerki z dużą siłą uderzyły o pręty ogrodzenia. Z urazami głowy i potłuczeniami trafiły do szpitala.
Za spowodowanie wypadku kobiecie grozić może do 3 lat więzienia. Jeśli obrażenia pasażerek okażą się poważne kobieta może usłyszeć zarzuty.
Jak się okazało obydwie pasażerki, 39-latka z Warszawy oraz 33-latka z Łodzi, były pijane. Kierująca rikszą może zapłacić za to grzywnę w wysokości do 500 złotych.
RMF FM
Za spowodowanie wypadku kobiecie grozić może do 3 lat więzienia. Jeśli obrażenia pasażerek okażą się poważne kobieta może usłyszeć zarzuty.
Jak się okazało obydwie pasażerki, 39-latka z Warszawy oraz 33-latka z Łodzi, były pijane. Kierująca rikszą może zapłacić za to grzywnę w wysokości do 500 złotych.
RMF FM