Jutro izraelski parlament przeprowadzi głosowanie, w wyniku którego zostanie wybrany następca obecnego prezydenta tego kraju Szimona Peresa. Deputowani będą wybierać spośród 5 kandydatów.
Funkcja prezydenta Izraela ma charakter głównie reprezentacyjny. Kadencja trwa 7 lat. Właściwą władzę w państwie sprawuje premier.
Kadencja obecnego prezydenta Szimona Peresa kończy się w lipcu bieżącego roku. Głosowanie na jego następcę odbędzie się jutro w Knesecie, izraelskim parlamencie. 120 deputowanych w wyborach tajnych zdecyduje o tym, kto będzie nowym prezydentem,
Izraelscy parlamentarzyści będą wybierać spośród pięciu kandydatów. Są to: Reuwen Riwlin – były przewodniczący Knesetu i członek rządzącego prawicowego ugrupowania Likud, Dalia Icyk – pierwsza kobieta pełniąca funkcję spikera Knesetu, Meir Szeetrit – przedstawiciel partii liberalnej Hatnuah, Daniel Szechtman - laureat Nagrody Nobla z 2011 roku w dziedzinie chemii oraz Dalia Dorner - emerytowana prezes Sądu Najwyższego.
Największe szanse według sondaży ma Riwlin.
i24news.tv
Kadencja obecnego prezydenta Szimona Peresa kończy się w lipcu bieżącego roku. Głosowanie na jego następcę odbędzie się jutro w Knesecie, izraelskim parlamencie. 120 deputowanych w wyborach tajnych zdecyduje o tym, kto będzie nowym prezydentem,
Izraelscy parlamentarzyści będą wybierać spośród pięciu kandydatów. Są to: Reuwen Riwlin – były przewodniczący Knesetu i członek rządzącego prawicowego ugrupowania Likud, Dalia Icyk – pierwsza kobieta pełniąca funkcję spikera Knesetu, Meir Szeetrit – przedstawiciel partii liberalnej Hatnuah, Daniel Szechtman - laureat Nagrody Nobla z 2011 roku w dziedzinie chemii oraz Dalia Dorner - emerytowana prezes Sądu Najwyższego.
Największe szanse według sondaży ma Riwlin.
i24news.tv