Motocyklista z Florydy może mówić o dużym szczęściu. Po uderzeniu w samochód przekoziołkował w powietrzu niczym rasowy akrobata i upadł na jezdnię.
Nagranie z wypadku udostępniła policja. Widać na nim jak samochody skręcają w lewo. Najprawdopodobniej mają już czerwone światło. W tej samej chwili na skrzyżowanie na zielonym wjeżdża niczego nieświadomy motocyklista. Z pełną prędkością wpada w jeden z samochodów. Siła uderzenia wyrzuca go w powietrze. Kilka razy obraca się w locie i upada na ziemię. Wszystko trwa zaledwie kilka sekund. Po chwili wstaje jakby nic się nie stało. Widać jednak, że jest oszołomiony.
US CBS/x-news
US CBS/x-news