Wydatki mają wynieść 192,1 mld zł wobec 194,4 mld zł w tym roku.
Przy takich założeniach deficyt budżetowy ma wynieść 3,9 proc., czyli 33,1 mld zł wobec 4,8 proc. PKB, czyli 38,7 mld zł w tym roku. Przyjęta w założeniach inflacja średnioroczna w przyszłym roku wyniesie 2,2 proc. wobec 1 proc. w tym roku, a rok do roku w grudniu 2004 ma wynieść 2,5 proc.
Ministerstwo Finansów przyjęło, że PKB wzrośnie o 5 proc., wobec 3 proc. w tym roku. Stopa bezrobocia zaś spadnie do 17,2 proc. z 18,0 proc. w tym roku.
Średnioroczny kurs euro do złotego ukształtuje się na poziomie 4,15 zł, a dolara 3,99 zł.
Rząd zakłada również, że średnioroczna stopa interwencyjna NBP spadnie w 2004 roku do 3,7 proc. z 5,6 proc. prognozowanych w tym roku.
Deficyt w obrotach bieżących wzrośnie w przyszłym 9,39 mld USD wobec 8,1 mld USD w tym roku.
***
Rząd nie rozważał koncepcji wprowadzenia podatku liniowego, nie było też żadnych sygnałów na posiedzeniu rządu o ewentualnej dymisji ministra finansów - powiedział we wtorek po posiedzeniu rządu jego rzecznik Michał Tober.
"Premier zainicjował debatę społeczną na temat podatku liniowego, debata się rozpoczęła, to jest początek dyskusji, drogi, niezbędne są wyliczenia" - dodał rzecznik.
Odnosząc się do sporu między ministrami Jerzym Hausnerem a Grzegorzem Kołodką w sprawie kierunków reformy finansów publicznych rzecznik powiedział:
"Ci, którzy liczyliby na ostre pojedynki słowne czy ostre zachowania w sprawie programu naprawy finansów państwa, byliby rozczarowani. Prace przebiegają sprawnie. Atmosfera jest niebywale spokojna" - powiedział Tober.
em, pap