Szpital dziecięcy przy ul. Niekłańskiej w Warszawie dostał od NFZ zbyt niską kwotę, aby móc przywracać sprawność pacjentom. Oddział rehabilitacji codziennie przyjmuje kilkadziesiąt dzieci, od noworodków po nastolatków, a na każdego pacjenta przypada jeden terapeuta.
Narodowy Fundusz Zdrowia przyznał szpitalowi 150 tys. zł z 470 tys., o które szpital wnioskował, w ramach kontraktu na drugą połowę 2014 r. NFZ zmniejszył też wycenę zabiegów do poziomu z 2008 r. Pod dokumentem z negocjacji dyrektor szpitala Małgorzata Stachurska-Turos napisała: „Niniejszy protokół podpisuję pod presją »mniejszego zła«”. Dodała też, że kontrakt ten dyskryminuje dzieci. Szpital ma bowiem co roku po kilkadziesiąt tysięcy tzw. nadwykonań (zabiegów, których NFZ nie zakontraktował). Ten rok może skończyć z półmilionową stratą.
Konsekwencji takiego przydziału funduszy obawia się wicedyrektor szpitala ds. lecznictwa, Wojciech Pawłowski. – W ciągu roku operujemy ponad 5 tys. pacjentów, z których większość kwalifikuje się na rehabilitację – powiedział. – Tak niski kontrakt skończy się za dwa miesiące i do końca roku będziemy te dzieci leczyć za własne pieniądze. Nadwykonania fundusz zwróci nam może po roku, ale nie w całości – dodał.
Sprawę skomentował też Andrzej Troszyński z mazowieckiego NFZ, który stara się uspokoić pracowników szpitala i pacjentów. – Rzeczywiście, Niekłańska ma mniejszy kontrakt, ale – zgodnie z konkursem ofert – zakupiliśmy świadczenia rehabilitacyjne w wielu nowych podmiotach – powiedział. Dodał też, że jeśli nowe ośrodki będą miały problemy z realizacją kontraktu, to zostanie on zwiększony Niekłańskiej.
Rzeczpospolita
Konsekwencji takiego przydziału funduszy obawia się wicedyrektor szpitala ds. lecznictwa, Wojciech Pawłowski. – W ciągu roku operujemy ponad 5 tys. pacjentów, z których większość kwalifikuje się na rehabilitację – powiedział. – Tak niski kontrakt skończy się za dwa miesiące i do końca roku będziemy te dzieci leczyć za własne pieniądze. Nadwykonania fundusz zwróci nam może po roku, ale nie w całości – dodał.
Sprawę skomentował też Andrzej Troszyński z mazowieckiego NFZ, który stara się uspokoić pracowników szpitala i pacjentów. – Rzeczywiście, Niekłańska ma mniejszy kontrakt, ale – zgodnie z konkursem ofert – zakupiliśmy świadczenia rehabilitacyjne w wielu nowych podmiotach – powiedział. Dodał też, że jeśli nowe ośrodki będą miały problemy z realizacją kontraktu, to zostanie on zwiększony Niekłańskiej.
Rzeczpospolita