Jak informuje portal France24.com, były prezydent Nicolas Sarkozy został zatrzymany przez policję w celu przesłuchania. Chodzi o sprawę "nadużywania wpływów". Głowa państwa w latach 2007-12 pojawił się w siedzibie służb antykorupcyjnych w Nanterre.
Śledczy muszą ustalić w ciągu 24 godzin (z opcją jednorazowego przedłużenia) ustalić, czy Sarkozy mógł obiecać prestiżowe stanowisko dla wysokiego urzędnika sądowego w zamian za informacje o śledztwie w jego sprawie. Sarkozy był legalnie podsłuchiwany, a teraz wymiar sprawiedliwości chce sprawdzić, czy ktoś mógł go o tym informować.
Jak przypominają francuskie media, podsłuchy miały zostać zainstalowane po decyzji we wrześniu 2013 r., kiedy prowadzono dochodzenie ws. domniemanego finansowania kampanii prezydenckiej Sarkozy'ego w 2007 r. przez obalonego w Libii dyktatora - Muammara Kadafiego.
W sprawie jest dwóch podejrzanych - Gilbert Azibert, który miał otrzymać propozycję prestiżowego stanowiska w zamian za przekazanie poufnych informacji oraz Patrick Sassoust. Przesłuchiwany był także adwokat prezydenta.
Partia Sarkozy'ego jest zamieszana w skandal fałszowania faktur i płatności za kampanię swojego szefa w 2012 r. ma problem ze skandalem wokół fałszowania faktur i płatności za kampanię prezydencką Sarkozy'ego z 2012 r. Afera zmusiła szefa UMP Jean-Francois Cope do złożenia dymisji w połowie czerwca br.
"Liberation" przypomina, że całe zamieszanie to "afera Bygmaliona" - firma Bygmalion specjalizująca się w promocji i komunikacji, która obsługiwała kampanię wyborczą byłego prezydenta, miała wystawiać znacznie zawyżone rachunki za imprezy, które się odbyły, oraz za takie, do których nigdy nie doszło - jak na przykład 70 konwentów, za które zapłacono blisko 18 mln euro.
France24.com, Liberation, Le Monde
Jak przypominają francuskie media, podsłuchy miały zostać zainstalowane po decyzji we wrześniu 2013 r., kiedy prowadzono dochodzenie ws. domniemanego finansowania kampanii prezydenckiej Sarkozy'ego w 2007 r. przez obalonego w Libii dyktatora - Muammara Kadafiego.
W sprawie jest dwóch podejrzanych - Gilbert Azibert, który miał otrzymać propozycję prestiżowego stanowiska w zamian za przekazanie poufnych informacji oraz Patrick Sassoust. Przesłuchiwany był także adwokat prezydenta.
Partia Sarkozy'ego jest zamieszana w skandal fałszowania faktur i płatności za kampanię swojego szefa w 2012 r. ma problem ze skandalem wokół fałszowania faktur i płatności za kampanię prezydencką Sarkozy'ego z 2012 r. Afera zmusiła szefa UMP Jean-Francois Cope do złożenia dymisji w połowie czerwca br.
"Liberation" przypomina, że całe zamieszanie to "afera Bygmaliona" - firma Bygmalion specjalizująca się w promocji i komunikacji, która obsługiwała kampanię wyborczą byłego prezydenta, miała wystawiać znacznie zawyżone rachunki za imprezy, które się odbyły, oraz za takie, do których nigdy nie doszło - jak na przykład 70 konwentów, za które zapłacono blisko 18 mln euro.
France24.com, Liberation, Le Monde