W rodzinie zastępczej zabito dwójkę dzieci. Odpowie matka?

W rodzinie zastępczej zabito dwójkę dzieci. Odpowie matka?

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot.sxc.hu) 
Mowy końcowe w procesie rodziców zastępczych z Pucka, oskarżonych w związku ze śmiercią dwójki dzieci powierzonych im pod opiekę, mogą zostać wygłoszone dopiero 29 sierpnia. Dziś mijają dokładnie dwa lata od tragicznej śmierci pierwszego z dzieci - donosi RM FM.
Sąd rozważa zmianę kwalifikacji czynów, o które są oskarżeni Anna i Wiesław C. Zgodnie. Jeśli taka decyzja zapadnie, to kobieta odpowie za dwa zabójstwa, a nie śmiertelne pobicie 3-letniego Kacpra i zabójstwo 5-letniej Klaudii. Mężczyzna natomiast tylko za znęcanie się i naruszenie nietykalności cielesnej, a nie znęcanie i udział w śmiertelnym pobiciu 3-latka - informuje RMF FM.

Dziś kolejny już raz nie udało się stronom wygłosić mów końcowych w tej sprawie. Zdaniem obrońcy Anny C., sąd niepotrzebnie wydłuża proces rodziców zastępczych. - Mamy lipiec, kiedy proces mógł się skończyć w zeszłym roku. Kolejny termin został wyznaczony na koniec sierpnia. Nie wiadomo dlaczego. Wszyscy obecni byli dziś przygotowani na to, że będziemy mieli koniec tego procesu - mówił adwokat Borys Laskowski.


Rodzina zastępcza z Pucka: 32-letnia Anna C. i 39-letni Wiesław C. opiekowali się dwójką własnych dzieci oraz pięciorgiem rodzeństwa, które mieszkało z nimi od stycznia. 3 lipca 2012 roku doszło do śmierci 3-letniego chłopca, a 12 września zmarła jego 5-letnia siostra. W obu przypadkach rodzice zastępczy utrzymywali, że doszło do wypadku.  


RMF FM