Kiedy Piotr Smirnow, wieloletni prezes firmy informatycznej Datacom System, chciał w czasie swojej afrykańskiej podróży przenocować w wiosce Sulima w Sierra Leone, musiał zdać swoisty egzamin przed starszyzną plemienną. Stał naprzeciw grupy mężczyzn o kamiennych twarzach, którzy nie zadawali mu żadnych pytań. To on musiał ich przekonać do tego, że warto mu udzielić gościny. – Wpatrywałem się w nich, bezskutecznie szukając cienia życzliwości – opowiada. W pewnym momencie poczuł się, jakby był na rozmowie o pracę w korporacji albo prowadził trudne negocjacje biznesowe. – Tyle że tym razem było o wiele trudniej. Kiedy się spotykam z partnerami w interesach, przynajmniej wiem, o czym mam mówić – relacjonuje Smirnow. Na szczęście po jakimś czasie kłopotliwe napięcie przerwał szeroki uśmiech jednego z przywódców wioski i słowa: „Welcome to Sulima!”. – To jest twój dom – powiedział miejscowy dygnitarz, wskazując lepiankę bez okna. – Jesteś tu teraz u siebie, nic złego ci się nie przydarzy. Gotować ci będzie synowa wodza – zaznaczył. Zrobiło się serdecznie, nagle wszyscy mieszkańcy stali się otwarci i gościnni.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.