- Tak długo, jak będę ministrem spraw zagranicznych, noga pana Korwin-Mikkego nie postanie w MSZ - powiedział Radosław Sikorski odnosząc się do incydentu z udziałem lidera Kongresu Nowej Prawicy.
Korwin-Mikke w pałacyku MSZ podczas spotkania nowych europosłów spoliczkował Michała Boniego. Jak potem tłumaczył, Boni obraził go w 1992 r.