Zgodnie z dotychczasowymi przepisami wysokość pensji na Poczcie Polskiej nie zależała od jakości pracy, ale od stażu i liczby godzin. W związku z tym 90 proc. wynagrodzenia było za podpisanie listy obecności, staż czy funkcję. Pozostałe 10 proc. miało związek z efektywnością pracy.
Zarząd chce wprowadzić zmiany. Przed wypowiedzeniem porozumienia, przeprowadzono pilotażowy program, gdzie każda usługa, którą wykonywał listonosz, była odrębnie wyceniana. Najwięcej zarabiał, jeśli dostarczał przesyłkę do rąk odbiorcy. Najmniej - za wrzucenie awiza do skrzynki. To listonosz decydował o godzinie, o której wyjdzie w rejon, by zastać jak najwięcej klientów.
Gazeta Wyborcza
Zarząd chce wprowadzić zmiany. Przed wypowiedzeniem porozumienia, przeprowadzono pilotażowy program, gdzie każda usługa, którą wykonywał listonosz, była odrębnie wyceniana. Najwięcej zarabiał, jeśli dostarczał przesyłkę do rąk odbiorcy. Najmniej - za wrzucenie awiza do skrzynki. To listonosz decydował o godzinie, o której wyjdzie w rejon, by zastać jak najwięcej klientów.
Gazeta Wyborcza