- Wszystko wskazuje na to, że mamy do czynienia z zestrzeleniem tego samolotu i tropy prowadzą do separatystów rosyjskich - powiedział na antenie radiowej Trójki szef Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro.
Wczoraj linie Malaysia Airlines poinformowały na portalu społecznościowym, iż kontrola ruchu lotniczego utraciła kontakt z lotem MH17, w momencie gdy znajdował się on 30 km od granicy Rosji z Ukrainą. Na pokładzie znajdowało się 280 pasażerów i 15 osób należących do załogi. Amerykańscy funkcjonariusze sił wywiadowczych potwierdzili, że lot został strącony rakietą ziemia-powietrze, a miejsce jej wystrzelenia oraz tor lotu zostały zarejestrowane przez systemy radarowe Stanów Zjednoczonych Ameryki. Samolot został zestrzelony w regionie, gdzie odbywają się od kilku miesięcy walki między Ukrainą a prorosyjskimi bojownikami.
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy upubliczniła nagraną rozmowę lidera separatystów z rosyjskim pułkownikiem, która ma być dowodem na to, że malezyjski samolot nad Donieckiem został zestrzelony.
W ocenie Ziobry za wcześnie jest jednak na wyroki. - Przed ostatecznym rozstrzygnięciem zawsze profesjonalizm nakazuje organom śledczym brać pod uwagę różne warianty. Nawet te, które wydają się mało prawdopodobne. Wszystko wskazuje na to, że mamy do czynienia z zestrzeleniem tego samolotu i tropy prowadzą do separatystów rosyjskich - stwierdził.
Ziobro zaznaczył też, że sprawę katastrofy samolotu powinni zbadać międzynarodowi eksperci. - Jesteśmy po doświadczeniu tragedii, która przebiegała w innych okolicznościach, mówię oczywiście o Smoleńsku. Niezależnie jakie było tło i przyczyna tamtej katastrofy, to było błędem, że nie powołano międzynarodowej komisji, która mogłaby w sposób transparentny sprawę wyjaśniać. Wiemy że Rosja to Rosja, to jest tylko demokracja fasadowa. Tam rozstrzygnięcie jest takie, jakiego chce władza - zaznaczył.
Polskie Radio Program Trzeci
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy upubliczniła nagraną rozmowę lidera separatystów z rosyjskim pułkownikiem, która ma być dowodem na to, że malezyjski samolot nad Donieckiem został zestrzelony.
W ocenie Ziobry za wcześnie jest jednak na wyroki. - Przed ostatecznym rozstrzygnięciem zawsze profesjonalizm nakazuje organom śledczym brać pod uwagę różne warianty. Nawet te, które wydają się mało prawdopodobne. Wszystko wskazuje na to, że mamy do czynienia z zestrzeleniem tego samolotu i tropy prowadzą do separatystów rosyjskich - stwierdził.
Ziobro zaznaczył też, że sprawę katastrofy samolotu powinni zbadać międzynarodowi eksperci. - Jesteśmy po doświadczeniu tragedii, która przebiegała w innych okolicznościach, mówię oczywiście o Smoleńsku. Niezależnie jakie było tło i przyczyna tamtej katastrofy, to było błędem, że nie powołano międzynarodowej komisji, która mogłaby w sposób transparentny sprawę wyjaśniać. Wiemy że Rosja to Rosja, to jest tylko demokracja fasadowa. Tam rozstrzygnięcie jest takie, jakiego chce władza - zaznaczył.
Polskie Radio Program Trzeci