Nie żyje 6-letni chłopiec, który w sobotę wieczorem wybrał się z rodziną do aquaparku w Kleszczowie w woj. łódzkiem. Dziecko znalazło się na torze o głębokości 1,8 metra. Nie zauważył go ratownik - informuje TVN24.
- Ojciec z trójką dzieci w wieku 2, 6, i 9 lat wybrał się do aquaparku w Kleszczowie. W pewnym momencie jedna z kobiet przebywających na basenie zauważyła, że coś niepokojącego dzieje się z dzieckiem. Powiadomiła ratowników - poinformowała podinsp. Joanna Kącka z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.
6-latek znalazł się na torze o głębokości 1,8 metra. Mimo reanimacji, która trwała 70-minut, dziecka nie udało się uratować. Ratownik, który był na miejscu, ale nie zauważył tej sytuacji.
TVN24
6-latek znalazł się na torze o głębokości 1,8 metra. Mimo reanimacji, która trwała 70-minut, dziecka nie udało się uratować. Ratownik, który był na miejscu, ale nie zauważył tej sytuacji.
TVN24