Miller: NATO jest papierowym tygrysem

Miller: NATO jest papierowym tygrysem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Leszek Miller (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Radosław Sikorski w wywiadzie dla zachodnich mediów odniósł się do sytuacji na Ukrainie. Według szefa MSZ, Polacy "nie mogą czuć się bezpieczni". - To jest język radykałów, którego nie warto stosować, dlatego, że on może powodować jeszcze większe niebezpieczeństwo - ocenił Leszek Miller, szef SLD w TVN24.
- To jest straszna tragedia. Tym bardziej, że mamy ciąg dalszy: niechęć do wpuszczenia obserwatorów, niewłaściwe obchodzenie się z ciałami - mówił Leszek Miller o katastrofie malezyjskiego boeinga. - Rosjanie i Putin zapłacą za to polityczną cenę - dodał.
Miller odniósł się także do słów premiera Ukrainy Arsenija Jaceniuka, który na łamach "Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung" zaapelował do Zachodu o zwiększenie pomocy dla swego kraju, w tym także o dostawy broni.
- Nie sądzę, by NATO i Europa się na to zdecydowały. Bo to oznaczałoby początek konfliktu na wielką skalę. Może nawet początek III wojny światowej - stwierdził Leszek Miller. Dlatego Miller skrytykował słowa ministra Sikorskiego, który uważa, że państwa zachodnie były nadmiernie powściągliwe wobec Moskwy.  
- To oznaczałoby, że nasze miejsce w NATO, nasze sojusznicze gwarancje, nic nie są warte. Ja nie uważam, że NATO jest papierowym tygrysem, który nie może odpowiedzieć w stosownej chwili i stosownej skali - stwierdził Miller. - To jest język radykałów, którego nie warto stosować, dlatego, że on może powodować jeszcze większe niebezpieczeństwo, niż ono w tej chwili jest - dodał.

TVN24