Władysław Kosiniak-Kamysz, minister pracy i polityki społecznej, w rozmowie z TVN 24 odniósł się do spekulacji dotyczących przyszłości rządu oraz politycznej kariery Donalda Tuska w Unii Europejskiej.
– Z moich obserwacji, które poczyniłem w Brukseli, mogę powiedzieć, że Donald Tusk bardzo liczy się za granicą – zaczął Kosiniak-Kamysz, mając na myśli zarówno przedstawicieli wschodnich krajów UE, jak i Francję, Wielką Brytanię i Niemcy. – To sprawa ogromnej wagi, żeby w tym rozdaniu uzyskać jak najwyższą pozycję. Mamy kilka tych stanowisk. Mamy wysokiego przedstawiciela do spraw międzynarodowych, mamy szefa Rady Europejskiej i mamy poważnego komisarza na przykład od spraw energetycznych – dodał.
Zdaniem ministra ta „gra polityczna jest bardzo ważna”. Wytypował również jego zdaniem potencjalnych następców Tuska na stanowisku premiera. – Dla mnie politykiem, który jest bardzo rokujący na przyszłość, jest minister Tomasz Siemoniak – stwierdził. Zaznaczył jednak, że „ławka w PO jest długa” i wskazał, że pozostałymi kandydatami są Radosław Sikorski, Ewa Kopacz oraz Elżbieta Bieńkowska.
TVN 24
Zdaniem ministra ta „gra polityczna jest bardzo ważna”. Wytypował również jego zdaniem potencjalnych następców Tuska na stanowisku premiera. – Dla mnie politykiem, który jest bardzo rokujący na przyszłość, jest minister Tomasz Siemoniak – stwierdził. Zaznaczył jednak, że „ławka w PO jest długa” i wskazał, że pozostałymi kandydatami są Radosław Sikorski, Ewa Kopacz oraz Elżbieta Bieńkowska.
TVN 24