Jak informuje RMF FM, ok. 1,5 km przed zjazdem z autostrady A4 na Targowisko, w kierunku Tarnowa, spłonął samochód. Według świadków, ogień miał pojawić się w czasie jazdy.
Nie pomogło użycie gaśnic - samochód spłonął doszczętnie, choć najprawdopodobniej nikomu nic się nie stało. Kierowca zdążył zjechać na pobocze i wysiąść.
Według relacji użytkownika Raportu Drogowego INTERIA.PL, utworzył się tam korek. Później droga była zablokowana. Jak podała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad - ruch został już jednak przywrócony i odbywa się bez żadnych utrudnień.
RMF FM
Według relacji użytkownika Raportu Drogowego INTERIA.PL, utworzył się tam korek. Później droga była zablokowana. Jak podała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad - ruch został już jednak przywrócony i odbywa się bez żadnych utrudnień.
RMF FM