Rzecznik sił USA płk Douglas Lefforge powiedział, że celem akcji - opatrzonej kryptonimem "Haven Denial" (w wolnym przekładzie "Nie dać schronienia") - jest niedopuszczenie do odrodzenia komórek terrorystycznych w Afganistanie oraz pozbawienie tych antyrządowych sił możliwości schronienia czy przegrupowania w celu podejmowania ataków na siły koalicji i personel międzynarodowych organizacji humanitarnych.
W ostatnich tygodniach w Afganistanie wzrosła liczba ataków i zamachów, których celem byli zarówno zagraniczni żołnierze, jak i personel ONZ-owskich agend.
Rząd prezydenta Hamida Karzaja oskarża o takie akcje zarówno niedobitki talibów i Al-Kaidy, jak i islamskiego watażkę Gulbuddina Hekmatiara.
Z kolei władze Pakistanu obawiają się, że mieszkańcy terenów pogranicznych, w większości Pasztunowie, związani z tą samą grupą etniczną zamieszkującą Afganistan, udzielą schronienia bojownikom talibskim, a także Al-Kaidzie, co może w przyszłości stać się poważnym problemem dla Islamabadu. Pakistańscy Pasztunowie wielokrotnie deklarowali poparcie dla afgańskich talibów, potwierdzając, że przyjmą uciekinierów z Afganistanu.
Armia Pakistanu zatrzymała w ostatnich miesiącach na pograniczu ponad 500 talibów i członków Al-Kaidy, zbiegłych z Afganistanu.
em, pap