Rosyjski wędkarz twierdzi, że podczas ataku rozwścieczonego niedźwiedzia, życie uratowała mu… piosenka Justina Biebera – amerykańskiego nastoletniego celebryty. O sprawie napisał brytyjski „Daily Mail”.
42-letni Igor Worżbitsyn powiedział, że gdy wysiadł z samochodu i szedł do miejsca gdzie zamierzał łowić został zaatakowany z tyłu przez niedźwiedzia brunatnego.
Zwierzę raniło mężczyznę, rozcinając mu m.in. twarz oraz klatcę piersiową. Wędkarz powiedział, że zginąłby, gdyby nie fakt, że jego telefonu zaczął lecieć utwór Justina Biebera "Baby”. Melodia miała odstraszyć niedźwiedzia, który uciekł.
- Wiem, że taki dzwonek nie jest przejawem dobrego smaku, ale moja wnuczka wgrała go na mój telefon dla żartu – przyznał mężczyzna.
Daily Mail
Zwierzę raniło mężczyznę, rozcinając mu m.in. twarz oraz klatcę piersiową. Wędkarz powiedział, że zginąłby, gdyby nie fakt, że jego telefonu zaczął lecieć utwór Justina Biebera "Baby”. Melodia miała odstraszyć niedźwiedzia, który uciekł.
- Wiem, że taki dzwonek nie jest przejawem dobrego smaku, ale moja wnuczka wgrała go na mój telefon dla żartu – przyznał mężczyzna.
Daily Mail