SZTUKA pisania

Dodano:   /  Zmieniono: 
Największa prywatna kolekcja wiecznych piór w Polsce liczy prawie tysiąc eksponatów
Rodzimi kolekcjonerzy wiecznych piór po raz pierwszy zdecydowali się publicznie pokazać swe zbiory. Na ekspozycji Polskiego Klubu Miłośników i Kolekcjonerów Piór "Pióro wieczne - dziełem sztuki" zaprezentowali ponad 850 eksponatów, w tym pióro należące do Heleny Modrzejewskiej oraz Montblanc 12 - jedno z najbardziej poszukiwanych na świecie. Pióra, którymi sygnowane były najważniejsze akty państwowe bądź używali ich najznamienitsi twórcy, często trafiają do muzeów i galerii. Tak skończyły swój żywot pióra Ronalda Reagana, Ernesta Hemingwaya czy Jamesa Joyce?a. Na warszawskiej wystawie największe zainteresowanie wzbudziło pióro Heleny Modrzejewskiej i napisany nim przez aktorkę list. - Ma nie tylko dużą wartość historyczną, ale jest po prostu wyjątkowe. Zostało wykonane z emaliowanego srebra - powiedziała Magdalena Sosenko, dwudziestoletnia studentka historii sztuki, najmłodsza członkini klubu.
Na wystawie zaprezentowała m.in. pióro firmy Sheaffer należące do syna Stanisława Wyspiańskiego i Wahl Eversharp Doric należące do Kazimierza Kordylewskiego. Jej marzeniem jest jednak posiadanie pióra ze szklanym pojemniczkiem na atrament, prototypu dzisiejszych piór na naboje. Takie pióro firmy Waterman można było zobaczyć w Galerii Zapiecek. - System szklanych pojemniczków nie przyjął się. Łatwo się tłukły. Dlatego te pióra są teraz tak poszukiwane - tłumaczył pragnący zachować anonimowość kolekcjoner. Na wystawę przywiózł z Gdańska ok. 450 piór, 50 ołówków oraz kałamarze, w tym jeden z dwóch na świecie pochodzący z końca XVII w., i unikatowy zestaw stalówek firmy Perry & Co z czasów wiktoriańskich.
Do tego kolekcjonera należy również prezentowane na wystawie pióro Montblanc 12, jedno z pięciu najbardziej poszukiwanych na świecie. To największy model tej marki. Obok niego w gablocie leżało najmniejsze pióro tej samej firmy z numerem zero. Tę parę nazwano David and Goliat. - Cenniejsze jest jednak inne pióro z mojej kolekcji, Astoria 10. To największy model tej unikatowej marki - powiedział kolekcjoner posiadający największy w Polsce zbiór, liczący prawie tysiąc piór. - Wyjątkowym sentymentem darzę pióra polskiej firmy Kawuska - wyznała Wanda Wardecka, kolekcjonerka z Warszawy. Przed wojną jej wyroby dorównywały jakością piórom firmy Montblanc. Kawuska, czyli K. Wasilewski i S-ka, produkowała trzy rodzaje piór - atrament można było nabierać przyciskiem znajdującym się na zewnątrz, pokrętłem na górze korpusu lub za pomocą tłoka. Zwiedzający mogli też obejrzeć współczesne wyroby firm Aurora, Dunhill, Graf von Faber-Castell, Montblanc, Montegrappa, Omas, Parker, Pelikan, Sheaffer, Waterman i Visconti. Z ankiety przeprowadzonej wśród zwiedzających wynika, że największą popularnością cieszyło pióro nazwane Lech Wałęsa firmy Omas. Najdroższym było dla odmiany pióro Alhambra firmy Visconti zdobione 120 diamentami, kosztujące 80 tys. zł.

Więcej możesz przeczytać w 49/1999 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.