Dzisiaj rano, w rozmowie z RMF FM, Marek Falenta stwierdził, że już rok temu dowiedział się o podsłuchach i przekazał tę informację służbom specjalnym. - To kłamstwo - powiedział o wypowiedzi Falenty rzecznik ABW. Za to rzecznik CBA nie skomentował słów biznesmena.
- Dokładnie o podsłuchach dowiedziałem się rok temu i natychmiast przekazałem tę informację służbom specjalnym -mówił w rozmowie z RMF FM Marek Falenta. Biznesmen twierdzi, że wiedział, iż nagraniami zajmuje się jeden z kelnerów, jednak nie wiedział który.
Falenta mówi, że przekazał informację o podsłuchach funkcjonariuszom Centralnego Biura Antykorupcyjnego z delegatury we Wrocławiu i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego z delegatury w Legnicy. Jak sam powiedział, nazwiska funkcjonariuszy poda prokuraturze.
Jeśli Falenta rzeczywiście poda nazwiska oficerów prokuraturze, być może będzie możliwe ustalenie czy pracownicy CBA i ABW otrzymali tę informację i przekazali ją swoim przełożonym.
- W tej sytuacji odpowiedź na pytanie, gdzie leży prawda o podsłuchach, dać może tylko prokuratura - skwitował dziennikarz RMF FM Konrad Piasecki.
RMF FM
Falenta mówi, że przekazał informację o podsłuchach funkcjonariuszom Centralnego Biura Antykorupcyjnego z delegatury we Wrocławiu i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego z delegatury w Legnicy. Jak sam powiedział, nazwiska funkcjonariuszy poda prokuraturze.
Jeśli Falenta rzeczywiście poda nazwiska oficerów prokuraturze, być może będzie możliwe ustalenie czy pracownicy CBA i ABW otrzymali tę informację i przekazali ją swoim przełożonym.
- W tej sytuacji odpowiedź na pytanie, gdzie leży prawda o podsłuchach, dać może tylko prokuratura - skwitował dziennikarz RMF FM Konrad Piasecki.
RMF FM