- Ewa Kopacz ma duże szanse kontynuować to, co robił Donald Tusk. Marszałek Sejmu jest jego najbliższą współpracownicą . Z punktu widzenia Donalda Tuska jest najlepszą kandydatką na nowego szefa rządu - mówił w Jedynce marszałek Senatu i wiceprzewodniczący PO Bogdan Borusewicz.
Zdaniem wiceprzewodniczącego PO o stanowiska szefa rządu ubiegać się będzie nie tylko Grzegorz Schetyna i Radosław Sikorski, ale także Jan Krzysztof Bielecki.
Według Borusewicza wybór Tuska na stanowisko szefa Rady Europejskiej może nieść pozytywne zmiany dla partii rządzącej.
- Jest nowe otwarcie. Będzie nowy rząd, nowy premier. Donald Tusk funkcjonując kolejną kadencje zużywał się, brał na siebie wszystkie problemy, które wynikały z rządzenia. Normalne więc, że liczba osób popierających go zmniejszała się a liczba przeciwników się zwiększała - mówił.
Borusewicz opowiada się za złączeniem funkcji szefa partii z szefem rządu. Uważa, że to rozwiązanie wzmacnia pozycję premiera.
Marszałek wyraził również swoją opinię odnośnie sytuacji na Ukrainie.
- Robi się coraz groźniej. Uważam, że w tej sytuacji powinniśmy rozważać wsparcie sprzętowe dla Ukrainy (...) Tylko sankcje niewiele tutaj pomogą. Powinniśmy w sposób jasny się zaangażować najlepiej z jakimś innym krajem, jeżeli nie w skali NATO-wskiej. Może z Wielką Brytanią, może z Kanadą - z tymi, którzy mają taką samą jak my ocenę sytuacji na Ukrainie. Uważam, że to co dzieje się na Ukrainie, ta jawna agresja, zagraża bezpośrednio interesom Polski - mówił Borusewicz.
polskieradio.pl
Według Borusewicza wybór Tuska na stanowisko szefa Rady Europejskiej może nieść pozytywne zmiany dla partii rządzącej.
- Jest nowe otwarcie. Będzie nowy rząd, nowy premier. Donald Tusk funkcjonując kolejną kadencje zużywał się, brał na siebie wszystkie problemy, które wynikały z rządzenia. Normalne więc, że liczba osób popierających go zmniejszała się a liczba przeciwników się zwiększała - mówił.
Borusewicz opowiada się za złączeniem funkcji szefa partii z szefem rządu. Uważa, że to rozwiązanie wzmacnia pozycję premiera.
Marszałek wyraził również swoją opinię odnośnie sytuacji na Ukrainie.
- Robi się coraz groźniej. Uważam, że w tej sytuacji powinniśmy rozważać wsparcie sprzętowe dla Ukrainy (...) Tylko sankcje niewiele tutaj pomogą. Powinniśmy w sposób jasny się zaangażować najlepiej z jakimś innym krajem, jeżeli nie w skali NATO-wskiej. Może z Wielką Brytanią, może z Kanadą - z tymi, którzy mają taką samą jak my ocenę sytuacji na Ukrainie. Uważam, że to co dzieje się na Ukrainie, ta jawna agresja, zagraża bezpośrednio interesom Polski - mówił Borusewicz.
polskieradio.pl