Dariusz Joński, rzecznik SLD, w rozmowie z Telewizją Republika odniósł się do sytuacji na polskiej scenie politycznej po tym, jak Donald Tusk został wybrany na przewodniczącego Rady Europejskiej.
Rzecznik Sojuszu zdementowała pogłoski mówiące o tym, że Tusk zaproponował liderowi SLD Leszkowi Millerowi stanowisko marszałka Sejmu. – Rozmów nie było, a rozsiewanie takich plotek tylko pokazuje, że PO jest podzielona na dwie spółdzielnie. To też może być próba postraszenia prezydenta Bronisława Komorowskiego, że jeżeli się wychyli i połasi o przywództwo w Platformie, to powstanie koalicja PO-SLD. To też dementujemy. Widać, że Platforma jest podzielona i próbuje innych, w tym SLD, wciągnąć w swoją grę. Ale my się nie damy.
– Przykład Wielkiej Brytanii, gdzie premier Margaret Thatcher z partii konserwatywnej i podobnie szef lewicowego rządu Tony Blair oddali swego czasu przywództwo swoim następcom w nadziei, że pozwoli to ich partiom zachować władzę. Nic z tego nie wyszło. I tak samo będzie w PO, która jest teraz na największym zakręcie w swojej historii. Nie ukrywam, że dla lewicy wykolejenie się PO będzie szansą na odzyskanie zawłaszczonego w 2005 r. elektoratu – podsumował Joński.
Telewizja Republika
– Przykład Wielkiej Brytanii, gdzie premier Margaret Thatcher z partii konserwatywnej i podobnie szef lewicowego rządu Tony Blair oddali swego czasu przywództwo swoim następcom w nadziei, że pozwoli to ich partiom zachować władzę. Nic z tego nie wyszło. I tak samo będzie w PO, która jest teraz na największym zakręcie w swojej historii. Nie ukrywam, że dla lewicy wykolejenie się PO będzie szansą na odzyskanie zawłaszczonego w 2005 r. elektoratu – podsumował Joński.
Telewizja Republika