Niektórzy zalewają się łzami wzruszenia i szczęścia, inni wybuchają głośnym śmiechem. Są i tacy, którzy nerwowo przewracają oczami, próbując wpasować dźwięki w swój dotychczasowy świat ciszy – takie są reakcje osób głuchych, które dzięki nowoczesnej technice mogą wreszcie słyszeć. Jedną z osób odzyskujących słuch jest 66-letni Antoni Bien, tokarz z Ostrowca. W ostatnią środę jako pierwszemu w Polsce lekarze ze Światowego Centrum Słuchu w Kajetanach wszczepili nowej generacji implant MET. Zanim go otrzymał, jego słuch był uszkodzony w 70 proc. Przed operacją żalił się: – Słyszę dźwięki, ale nie rozumiem słów. Lekarze powiedzieli, że mój młoteczek działa bardzo słabo.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.