- Prezes Kaczyński nie zamierza startować w wyborach prezydenckich, (...) zamierza być premierem" - mówił rano w RMF FM rzecznik partii Adam Hofman, z kolei poseł PiS Zbigniew Kuźmiuk uważa, że "kandydatem powinien być prezes Jarosław Kaczyński".
Zbigniew Kuźmiuk przekonuje, że Jarosław Kaczyński zjednoczy głosy opozycji. - Prezydent Komorowski reprezentuje koalicję PO i PSL, a prezes Kaczyński zjednoczoną opozycję - tłumaczy.
- Szanse stanąć w szranki ma nie alter ego, drugi Komorowski, osoba z tego samego pokolenia, z takim samym profilem, tylko ktoś, kto będzie jego alternatywą, będzie kimś innym - twierdzi Krzysztof Szczerski.
Nieoficjalnie politycy PiS twierdzą, że wybory prezydenckie będą raczej trudne do wygrania i traktują je jako pomysł na przykucie uwagi opinii publicznej i na wypromowanie nowych nazwisk partii.
Oficjalnych kandydatów jednak nie ma. Ryszard Czarnecki swojej kandydatury zgłaszać nie chce, bo "jest takie piękne powiedzenie, że drogowskazy nie chodzą. Ja wskazałem drogę i zachęcam, żeby inni nią poszli".
Jarosław Gowin, reprezentujący Polskę Razem, a zarazem koalicjant PiS, startu w przedwczesnych - ewentualnych - wyborach nie planuje. - Kandydaci powinni być wskazani z grona polityków PiS albo grona ekspertów publicznych, otaczających Prawo i Sprawiedliwość - podkreśla.
Nieoficjalnie pojawiają się kandydatury Piotra Glińskiego, Ryszarda Czarneckiego czy związanego ze SKOK-ami senatora PiS Grzegorza Biereckiego.
- Szanse stanąć w szranki ma nie alter ego, drugi Komorowski, osoba z tego samego pokolenia, z takim samym profilem, tylko ktoś, kto będzie jego alternatywą, będzie kimś innym - twierdzi Krzysztof Szczerski.
Nieoficjalnie politycy PiS twierdzą, że wybory prezydenckie będą raczej trudne do wygrania i traktują je jako pomysł na przykucie uwagi opinii publicznej i na wypromowanie nowych nazwisk partii.
Oficjalnych kandydatów jednak nie ma. Ryszard Czarnecki swojej kandydatury zgłaszać nie chce, bo "jest takie piękne powiedzenie, że drogowskazy nie chodzą. Ja wskazałem drogę i zachęcam, żeby inni nią poszli".
Jarosław Gowin, reprezentujący Polskę Razem, a zarazem koalicjant PiS, startu w przedwczesnych - ewentualnych - wyborach nie planuje. - Kandydaci powinni być wskazani z grona polityków PiS albo grona ekspertów publicznych, otaczających Prawo i Sprawiedliwość - podkreśla.
Nieoficjalnie pojawiają się kandydatury Piotra Glińskiego, Ryszarda Czarneckiego czy związanego ze SKOK-ami senatora PiS Grzegorza Biereckiego.