- Pani marszałek Kopacz jest niestety politykiem niesamodzielnym - mówił "Kawie na ławę" Zbigniew Girzyński z Prawa i Sprawiedliwości. Cezary Grabarczyk natomiast bronił swojej partyjnej koleżanki. - Marszałek Kopacz ma silną pozycję w PO. Wynika ona nie tylko z merytorycznych kompetencji - mówił poseł PO. Politycy komentowali obecne wydarzenia w kraju, skupiając się głównie na nadchodzących zmianach na stanowisku premiera.
- Mówili, że jest to pani, którą przedrzeźniali i mówili: "Donald powiedz im coś, Donald zrób coś, Donald zobacz, co oni robią" - opowiadał Przemysław Wipler z Nowej Prawicy, powołując się na rozmowy z niektórymi politykami PO. Jak twierdzi, posłowie tej partii "szydzili ze swojej przyszłej szefowej". - Wiemy, jakie są podstawowe frakcje w Platformie. Wiemy, że pani marszałek Ewa Kopacz nie ma ani siły, ani charyzmy, żeby utrzymać całe to towarzystwo - podsumował.
Zdaniem Włodzimierza Czarzastego z SLD, rząd Ewy Kopacz będzie układany "na zasadzie spółdzielni". - Będzie musiała tak uspokoić sytuację, żeby temu nalać do "dziubka", temu dać coś, żeby był spokój - mówił.
- Marszałek Kopacz ma silną pozycję w PO. Wynika ona nie tylko z merytorycznych kompetencji, zdolności politycznych, które wielokrotnie przejawiała w czasie przewodzenia Sejmem - bronił kandydatki na premiera, Cezary Grabarczyk.
- Pani marszałek Kopacz jest niestety politykiem niesamodzielnym, była bardzo słabym ministrem. Obawiam się, że nie jest to w trudnych czasach dobry kandydat na premiera - stwierdził za to Zbigniew Girzyński z Prawa i Sprawiedliwości. Według tego polityka, w Polsce potrzeba "silnej osobowości, silnego premiera.
Zebrani w studio politycy poruszyli również temat nominacji Radosława Sikorskiego na marszałka Sejmu. Przemysław Wipler uważa, że jest to bardzo możliwe, ponieważ Ewa Kopacz będzie chciała "pozbyć się wszystkich z afery (taśmowej) i mieć nowe otwarcie". Tymczasem Eugeniusz Kłopotek, twierdzi, że taka decyzja ze strony przyszłej premier byłaby błędem. - Uważam, że jako minister spraw zagranicznych był sprawnym ministrem. Ma duże doświadczenie międzynarodowe, nawiązał kontakty z politykami - mówił Kłopotek.
Zdanie Kłopotka po części podziela Grabarczyk, który uważa, że Sikorski to "świetny minister i sprawny dyplomata". - A jaką rolę przyjdzie mu pełnić, ona (Ewa Kopacz red.) wyznaczy - powiedział poseł PO.
Zadowoleni z dotychczasowej pracy ministra spraw zagranicznych są Andrzej Rozenek i Włodzimierz Czarzasty. Lewicowy politycy stwierdzili, że "dobrego ministra się nie zmienia" i w ich ocenie Sikorski powinien pozostać na swoim stanowisku.
TVN24
Zdaniem Włodzimierza Czarzastego z SLD, rząd Ewy Kopacz będzie układany "na zasadzie spółdzielni". - Będzie musiała tak uspokoić sytuację, żeby temu nalać do "dziubka", temu dać coś, żeby był spokój - mówił.
- Marszałek Kopacz ma silną pozycję w PO. Wynika ona nie tylko z merytorycznych kompetencji, zdolności politycznych, które wielokrotnie przejawiała w czasie przewodzenia Sejmem - bronił kandydatki na premiera, Cezary Grabarczyk.
- Pani marszałek Kopacz jest niestety politykiem niesamodzielnym, była bardzo słabym ministrem. Obawiam się, że nie jest to w trudnych czasach dobry kandydat na premiera - stwierdził za to Zbigniew Girzyński z Prawa i Sprawiedliwości. Według tego polityka, w Polsce potrzeba "silnej osobowości, silnego premiera.
Zebrani w studio politycy poruszyli również temat nominacji Radosława Sikorskiego na marszałka Sejmu. Przemysław Wipler uważa, że jest to bardzo możliwe, ponieważ Ewa Kopacz będzie chciała "pozbyć się wszystkich z afery (taśmowej) i mieć nowe otwarcie". Tymczasem Eugeniusz Kłopotek, twierdzi, że taka decyzja ze strony przyszłej premier byłaby błędem. - Uważam, że jako minister spraw zagranicznych był sprawnym ministrem. Ma duże doświadczenie międzynarodowe, nawiązał kontakty z politykami - mówił Kłopotek.
Zdanie Kłopotka po części podziela Grabarczyk, który uważa, że Sikorski to "świetny minister i sprawny dyplomata". - A jaką rolę przyjdzie mu pełnić, ona (Ewa Kopacz red.) wyznaczy - powiedział poseł PO.
Zadowoleni z dotychczasowej pracy ministra spraw zagranicznych są Andrzej Rozenek i Włodzimierz Czarzasty. Lewicowy politycy stwierdzili, że "dobrego ministra się nie zmienia" i w ich ocenie Sikorski powinien pozostać na swoim stanowisku.
TVN24