- Moim zdaniem pomysł na dotarcie do widza, czy słuchacza – znakomity. W porównaniu z tym, jak śpiewają inni mężczyźni, Aleksander Kwaśniewski miałby szansę wygrać niejeden festiwal - skomentował odśpiewanie przez Aleksandra Kwaśniewskiego fragmentu hymnu Związku Radzieckiego na szczycie Yalta European Strategy (YES) w Kijowie, profesor Tomasz Nałęcz.
- Przestrzegał przed stałością imperialnej polityki rosyjskiej i widać to w tym hymnie - zmienili słowa, a melodia jest ta sama - wyjaśnił doradca prezydenta.
Nałęcz wyjaśnił, iż sam nie odważyłby się publicznie śpiewać, dlatego podziwia byłego prezydenta.
- Moim zdaniem pomysł na dotarcie do widza, czy słuchacza - znakomity. W porównaniu z tym, jak śpiewają inni mężczyźni, Aleksander Kwaśniewski miałby szansę wygrać niejeden festiwal - podkreślił.
tvp.info
Nałęcz wyjaśnił, iż sam nie odważyłby się publicznie śpiewać, dlatego podziwia byłego prezydenta.
- Moim zdaniem pomysł na dotarcie do widza, czy słuchacza - znakomity. W porównaniu z tym, jak śpiewają inni mężczyźni, Aleksander Kwaśniewski miałby szansę wygrać niejeden festiwal - podkreślił.
tvp.info