Zinedine Zidane może zostać zawieszony w obowiązkach na cztery miesiące - wszystko przez to, że były gwiazdor Realu Madryt nie ma uprawnień do prowadzenia zespołu. Tymczasem Francuz od kilku miesięcy pełni funkcję trenera drugiej drużyny zespołu z Madrytu - podaje TVN24.
Na wniosek stowarzyszenia trenerów (CENAFE), sprawą zajęła się hiszpańska federacja piłkarska. "Real jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych instytucji na świcie, ale zasad musi przestrzegać, jak każdy inny klub - napisał w specjalnym oświadczeniu prezydent CENAFE, Miguel Galan.
Druga drużyna Realu Madryt, czyli Real Madryt Castillia broni się przed zarzutami, twierdząc, że Zidane pełni rolę drugiego trenera a szkoleniowcem zespołu jest Sergio Sanchez. Jednak oskarżyciele Francuza, bazują na materiałach wideo, które mają świadczyć coś innego.
Według panujących w Hiszpanii zasad, osoba która chce pełnić funkcję pierwszego trenera musi posiadać licencję UEFA Pro - tymczasem Zidane w trakcie swojej ostatniej wypowiedzi przyznał się do tego, że takich uprawnień nie ma. Jeśli komisja stwierdzi, że Zidane złamał przepisy grozi mu zawieszenie na 4 do 16 meczy lub na okres jednego lub czterech miesięcy.
sport.tvn24.pl
Druga drużyna Realu Madryt, czyli Real Madryt Castillia broni się przed zarzutami, twierdząc, że Zidane pełni rolę drugiego trenera a szkoleniowcem zespołu jest Sergio Sanchez. Jednak oskarżyciele Francuza, bazują na materiałach wideo, które mają świadczyć coś innego.
Według panujących w Hiszpanii zasad, osoba która chce pełnić funkcję pierwszego trenera musi posiadać licencję UEFA Pro - tymczasem Zidane w trakcie swojej ostatniej wypowiedzi przyznał się do tego, że takich uprawnień nie ma. Jeśli komisja stwierdzi, że Zidane złamał przepisy grozi mu zawieszenie na 4 do 16 meczy lub na okres jednego lub czterech miesięcy.
sport.tvn24.pl