- Przyszła premier zaplanowała sobie, jak chce się w tym pierwszym ruchu pokazać Polakom. I moim zdaniem dosyć starannie to zrealizowała - mówił w TVN24 doradca prezydenta, prof. Tomasz Nałęcz.
Zdaniem prof. Nałęcza ewidentną wpadką Kopacz było przedstawienie Małgorzaty Omilanowskiej jako ministra nauki a nie ministra kultury.
- Pan premier rozmawiał z panią profesor Omilanowską, minister kultury, osobą pomyloną. Poetyka tej rozmowy wymagała, aby trochę podkoloryzować stan załamania pani Ewy Kopacz, bo jak się może czuć koleżanka, która pomyliła drugą koleżankę z rządu, przecież panie świetnie się znają - tłumaczy Nałęcz.
Jego zdaniem Tusk nie ujawnił jednak "prawdziwego stanu ducha Kopacz".
tvn24.pl
- Pan premier rozmawiał z panią profesor Omilanowską, minister kultury, osobą pomyloną. Poetyka tej rozmowy wymagała, aby trochę podkoloryzować stan załamania pani Ewy Kopacz, bo jak się może czuć koleżanka, która pomyliła drugą koleżankę z rządu, przecież panie świetnie się znają - tłumaczy Nałęcz.
Jego zdaniem Tusk nie ujawnił jednak "prawdziwego stanu ducha Kopacz".
tvn24.pl