Nowa minister spraw wewnętrznych Teresa Piotrowska wbiega na posiedzenie rządu. Odbiera telefon. – Moja sylwetka? Przecież wszystko już wiadomo. Nie mam nic więcej do powiedzenia. W resorcie zajmującym się bezpieczeństwem nie jest wskazana nadmierna aktywność medialna – przekonuje. W Sejmie jednak wiedzą o niej bardzo mało, choć Piotrowska jest posłanką Platformy od 2001 r. Do tego stopnia, że gratulacje z okazji nominacji na fotel szefa MSW wielu polityków złożyło… innej posłance PO, Irenie Tomaszak-Zesiuk, podobnej nieco do Piotrowskiej. Za nią też w pierwszej chwili ruszyły telewizyjne kamery. – Dziennikarze chcą mnie nagrywać, politycy opozycji składają mi gratulacje – śmieje się Tomaszak-Zesiuk. – Ustaliłyśmy więc z Teresą, że będę się uśmiechać i mówić „dziękuję”.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.