Jan Bielecki zapowiedział, że jeżeli szef mazowieckich struktur SLD Włodzimierz Czarzasty nie sprostuje słów dotyczących odprawy z Pekao S.A. dla Bieleckiego, ten pozwie go do sądu.
Czarzasty mówił w piątek na antenie TVN24, że SLD przyjrzał się odprawom dla odchodzących członków zarządów państwowych spółek, mówiąc o tej dla Bieleckiego - przewodniczącego Rady Gospodarczej przy premierze - a wcześniej - prezesie zarządu Pekao S.A. - Pan Bielecki w 2009 r. [otrzymał - red.] 7,2 mln zł przy odejściu z Pekao S.A - mówił Czarzasty, wyliczając kwoty wysokich odpraw.
Bielecki zażądał sprostowania tej informacji, albo - wytoczy proces politykowi SLD. - To dużo nie kosztuje - przekonywał, mówiąc o konieczności sprostowania. Na czym polega nieprecyzyjność Czarzastego? Otóż przewodniczący Rady podkreślił, że w Pekao "nie ma cienia majątku skarbu państwa".
TVN24
Bielecki zażądał sprostowania tej informacji, albo - wytoczy proces politykowi SLD. - To dużo nie kosztuje - przekonywał, mówiąc o konieczności sprostowania. Na czym polega nieprecyzyjność Czarzastego? Otóż przewodniczący Rady podkreślił, że w Pekao "nie ma cienia majątku skarbu państwa".
TVN24