- Protesty w Hongkongu to wewnętrzna sprawa Chin - przestrzegł w Waszyngtonie minister spraw zagranicznych Wang Yi.
Szef chińskiej dyplomacji powiedział, że jest gotów do dyskusji na temat sytuacji w Hongkongu. Podkreślił jednak, że wszystkie państwa powinny respektować suwerenność Chin. - Żadne państwo i społeczeństwo nie pozwolą na nielegalne działania naruszające porządek publiczny - dodał Wang Yi.
US CBS/x-news
US CBS/x-news