Boję się powiedzieć coś krytycznego o prokuraturze. Gdy tylko wypowiadałam się ostrzej, gromy spadały na moją głowę. Im bardziej walczyłam o wyjaśnienie tej sprawy, tym bardziej obracało się to przeciwko nam. Teraz okazuje się, że według prokuratury ja jestem winna. Ja się boję i nic złego na prokuratorów nie powiem. Wszystko jest OK. Wszystko jest w porządku. Czy prokuratorzy są w stanie przedstawić solidny akt oskarżenia? Gorzko powiem, że może przeciwko nam! Weszli do naszych domów. Pilnujemy się na każdym kroku, uważamy na to, co mówimy. Walczyłam przez tyle lat i dowiaduję się, że Krzysiek był umoczony w brudne interesy, że był monitoring domu i my ukryliśmy nagranie. Mówią, że przekazałam okup innego dnia, niż zeznałam. Twierdzą, że była ukraińska prostytutka w domu Krzysia w tamtą noc, ale w sumie to nic nie wiadomo. Ja już nawet się tym nie denerwuję, nie przeszkadzam. Ale się boję i nie będę prokuratorów krytykować.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.