- Nikt już nie mówi o żadnych frakcjach, wszystkie ręce znalazły się na pokładzie rządu. Pani premier ma inną wizję niż pan premier Tusk. Ta zmiana była potrzebna i jest widoczna. Sondaże pokazują, że do elektoratu to trafia i że PO jeszcze potrafi być dla wyborców przekonująca pomimo 7 lat rządów - mówił Paweł Graś w Kontrwywiadzie RMF FM.
Jak wspomniał, teraz pozostaje mu tylko złożyć mandat i pożegnać się z funkcją w KPRM. Inaczej sytuacja wygląda ze sprawowaną funkcją sekretarza generalnego PO. - To będzie decyzja pani premier. Kiedy uzna zmianę za stosowną, jestem do jej dyspozycji. (...) Ale oczywiście, że jak pani premier uzna, że trzeba na tym stanowisku kogoś innego, to natychmiast się podam do dymisji - tłumaczył Graś.
Graś ocenił także Grzegorza Schetynę i Sławomira Nowaka. Szef MSZ zdaniem Grasia "nie jest łagodnym barankiem". - Rzeczywiście, sposób uprawiania polityki przez Grzegorza Schetynę jest wszystkim znany. I chyba też pan redaktor nie będzie usiłował mi wmówić, że jest łagodnym barankiem. Ma twardą rękę, w tym gdy rządził regionem, rządził nim twardą ręką. Sytuacja się zmieniła. Jak będzie dalej, zobaczymy - mówił.
Natomiast o Nowaku powiedział, że "poniósł ogromną cenę" i należy pozwolić mu dopełnić mandat do końca. - Skoro Klub ani jego przewodniczący nie widzą problemu to Sławek Nowak powinien pozostać w składzie klubu - powiedział Graś.
RMF FM
Graś ocenił także Grzegorza Schetynę i Sławomira Nowaka. Szef MSZ zdaniem Grasia "nie jest łagodnym barankiem". - Rzeczywiście, sposób uprawiania polityki przez Grzegorza Schetynę jest wszystkim znany. I chyba też pan redaktor nie będzie usiłował mi wmówić, że jest łagodnym barankiem. Ma twardą rękę, w tym gdy rządził regionem, rządził nim twardą ręką. Sytuacja się zmieniła. Jak będzie dalej, zobaczymy - mówił.
Natomiast o Nowaku powiedział, że "poniósł ogromną cenę" i należy pozwolić mu dopełnić mandat do końca. - Skoro Klub ani jego przewodniczący nie widzą problemu to Sławek Nowak powinien pozostać w składzie klubu - powiedział Graś.
RMF FM