Dyrektorzy placówek samodzielnie zakazują używania telefonów zarówno na lekcjach, jak i podczas przerw. Jak się okazuje, jest to działanie bezprawne - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
Nauczyciele przyznają, że korzystanie z telefonu to już plaga. Pojawiają się postulaty, aby na podstawie ustawy o systemie oświaty dyrektorzy mogli zdecydować o nieużywaniu telefonów w szkole.
- Dostrzegamy ten problem, ale nie chcemy zapisywać możliwości wprowadzenia takiego zakazu przez dyrektorów w ustawie. Nie zamierzamy się konfliktować z częścią rodziców, którzy zatroskani o swoje dzieci, chcą mieć z nimi bieżący kontakt telefoniczny - mówi Tadeusz Sławecki, sekretarz stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej.
Dziennik Gazeta Prawna
- Dostrzegamy ten problem, ale nie chcemy zapisywać możliwości wprowadzenia takiego zakazu przez dyrektorów w ustawie. Nie zamierzamy się konfliktować z częścią rodziców, którzy zatroskani o swoje dzieci, chcą mieć z nimi bieżący kontakt telefoniczny - mówi Tadeusz Sławecki, sekretarz stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej.
Dziennik Gazeta Prawna