Jedna z frakcji Ku Klux Klanu zamierza dokonać nieoczekiwanej przemiany i otworzyć się na Afroamerykanów, Latynosów, gejów i żydów - podaje "Washington Post". Członkowie organizacji chcą w ten sposób walczyć o "silniejszą i lepszą" Amerykę.
Powstały w 1865 roku po wojnie secesyjnej Ku Klux Klan od początku swojego istnienia wzywał do usunięcia z amerykańskiego społeczeństwa ludzi innych ras niż biała. Dawniej prężna organizacja skupia obecnie w swoich szeregach zaledwie kilka tysięcy Amerykanów.
Jedna z jej podgrup - Wojownicy Gór Skalistych z Montany - chce w radykalny sposób zerwać ze swoją przeszłością. Lincze na Afroamerykanach i inne rasistowskie ataki mają odejść do lamusa, a frakcja chce przyjmować w swoje szeregi Afroamerykanów, Latynosów, gejów i żydów - czyli grupy, które do tej pory członkowie klanu atakowali.
Pomimo przemiany członkowie klanu nadal będą nosić tradycyjne białe stroje, maski i spiczaste kaptury.
"Washington Post"
Jedna z jej podgrup - Wojownicy Gór Skalistych z Montany - chce w radykalny sposób zerwać ze swoją przeszłością. Lincze na Afroamerykanach i inne rasistowskie ataki mają odejść do lamusa, a frakcja chce przyjmować w swoje szeregi Afroamerykanów, Latynosów, gejów i żydów - czyli grupy, które do tej pory członkowie klanu atakowali.
Pomimo przemiany członkowie klanu nadal będą nosić tradycyjne białe stroje, maski i spiczaste kaptury.
"Washington Post"