- Oni (Hofman, Kamiński, Rogacki - red.) wychowali się na jego piersi. Nigdzie indziej nie pracowali, byli cały czas politykami. Kaczyński powinien wziąć za nich odpowiedzialność i przeprosić - mówił były premier Kazimierz Marcinkiewicz w Radio ZET.
Gość Radia ZET, komentował tzw. "aferę madrycką". - Politycy są zdegenerowani, a największa degeneracja następuje poprzez finansowanie partii - stwierdził. Jego zdaniem, Jarosław Kaczyński "odwraca kota ogonem" mówiąc, że Ewa Kopacz powinna podać się do dymisji ponieważ to wtedy gdy ona była marszałkiem dochodziło do nadużyć parlamentarzystów.
- Nad Hofmanem był parasol ochronny. Hofman robił różne historie, których nie mógł robić nikt inny w PiS. Każdy za takie historie by wyleciał, a Hofman stał mocno na nogach i był nieodzownym pr'owcem prezesa. Pomylił się - powiedział Marcinkiewicz. Stwierdził również, że wyrzucenie trzech posłów z szeregów PiS było dobrym posunięciem, ale "brakuje kropki nad i" w tej sprawie. - Politykę trzeba oczyścić z zachowań, a nie tylko ludzi - powiedział.
Radio ZET
- Nad Hofmanem był parasol ochronny. Hofman robił różne historie, których nie mógł robić nikt inny w PiS. Każdy za takie historie by wyleciał, a Hofman stał mocno na nogach i był nieodzownym pr'owcem prezesa. Pomylił się - powiedział Marcinkiewicz. Stwierdził również, że wyrzucenie trzech posłów z szeregów PiS było dobrym posunięciem, ale "brakuje kropki nad i" w tej sprawie. - Politykę trzeba oczyścić z zachowań, a nie tylko ludzi - powiedział.
Radio ZET