Skaner

Dodano:   /  Zmieniono: 

POLITYKA

Znikający Piechowicz

Co o członkach rządu gabinetu Ewy Kopacz myślał jeszcze niedawno jej główny doradca Adam Piechowicz? Jednym z jego ulubieńców był Radosław Sikorski. „Wczoraj Radosław Sikorski zamienił system parlamentarno-gabinetowy na trzepakowo-kuchenny” – skomentował na Twitterze zachowanie marszałka na słynnych konferencjach po udzieleniu wywiadu dla Politico. Kolejnym obiektem zainteresowania Piechowicza był Grzegorz Schetyna. „Schetyna powinien zostać nowym Radsikiem. Przerosnąć go nie zdoła, bo się nie zna, ale nie będzie mógł powiedzieć, że nie dostał propozycji” – co ciekawe, ten wpis pojawił się na tydzień przed złożeniem Schetynie ministerialnej propozycji przez Ewę Kopacz. „EWA KO- PACZ = Frank Underwood! Oj, Grzegorz & familia się wQurwią troseckę, albo i całkiem mać, mać mać…” [pisownia oryginalna] – to inny przykład twórczości głównego doradcy szefowej rządu, który ochoczo dzieli się swymi spostrzeżeniami na temat kolegów premier. „W nawiązaniu do akcji »lubię« na Facebooku wniosę swój wkład. Lubię widok posła Szejnfelda w jego fryzurze ą la kask”. Konto Piechowicza jest ukryte pod pseudonimem „Marian Mohylny”. Dowiedzieliśmy się o tym podczas przygotowywania tekstu na temat działalności Piechowicza. Zanim tekst się ukazał, nieoczekiwanie konto Mohylnego stało się kontem Adama Piechowicza. Doradca szefowej rządu postanowił się sam ujawnić. Ale tylko na chwilę. Po publikacji – w której ostatecznie nie ujawniliśmy pseudonimu – Piechowicz przywrócił nazwę „Mohylny” (nazwa to pozostałość po anegdocie z czasów współpracy z lewicą), a pod swoim nazwiskiem – założył nowe. Na tym oficjalnym nie jest już tak skory do dzielenia się swoimi spostrzeżeniami.

Agnieszka Burzyńska, Anna Gielewska

Wywłaszczeni z biznesu

WŁAŚCICIELE FIRM WYWŁASZCZONYCH POD BUDOWĘ DRÓG przez lata walczą o godziwe rekompensaty. To kolejne biznesowe ofiary „Polski w budowie”. Wielu z nich twierdzi, że obecny system wycen to fikcja. Przy określaniu wysokości odszkodowania w ogóle nie wylicza się strat poniesionych w działalności gospodarczej czy utraconych korzyści.

Matthew Tyrmand o tym, kiedy do Polski nadejdzie kryzys

PĘKNIĘCIA W POLSKIEJ GOSPODARCE JUŻ ZACZYNAJĄ SIĘ UKAZYWAĆ, a biorąc pod uwagę ostatnie cięcie stóp procentowych o 50 pkt bazowych, sądzę, że nomenklatura też to widzi i próbuje założyć bandaż na ranę postrzałową przed przyszłorocznymi wyborami. Niestety, Polsce grozi okres straconego pokolenia, podobny do tego, jakiego doświadczyła Japonia i w jaki teraz wchodzi USA i niektóre kraje UE. W tym przypadku nadchodząca recesja będzie trwała prawdopodobnie raczej lat dziesięć niż dwa lub trzy.

NOWE WYDANIE TYGODNIKA „WPROST BIZNES” JUŻ DOSTĘPNE. DO POBRANIA NA TABLET I TELEFON. CZYTAJ, O CZYM SIĘ MÓWI W BIZNESIE.

ABY POBRAĆ NAJNOWSZY „WPROST BIZNES”, WEJDŹ NA WPROSTBIZNES.PL. KOD DOSTĘPU: WPROSTBIZNES134. TYGODNIK MOŻESZ RÓWNIEŻ CZYTAĆ NA APLIKACJACH DO POBRANIA W APP STORE I GOOGLE PLAY.

KOSMOS

Lądowanie na komecie

SONDA ROSETTA Europejskiej Agencji Kosmicznej wykonała pierwsze w dziejach lądowanie na komecie i przesłała zdjęcia z jej powierzchni. 67P/C-G to kometa o średnicy kilku kilometrów krążąca wokół Słońca między Marsem a Jowiszem. Zanim Rosetta dotarła na jej orbitę, minęło dziesięć lat. Obecnie sonda prowadzi badania. Specjalistyczne narzędzia umożliwiające analizę otoczenia skonstruowali m.in. Polacy, a Tomasz Bagiński nakręcił film o przełomowym lądowaniu. GL

RYNEK

Zwyżkujemy

PLATFORMA MEDIOWA POINT GROUP, WY- DAWCA „WPROST”, po trzech kwartałach 2014 r. zanotowała zysk netto w wysokości ponad 6 mln zł. Według rankingów Instytutu Monitorowania Mediów „Wprost” od ponad czterech lat pozostaje najbardziej opiniotwórczym tygod nikiem w Polsce. Więcej informa cji na www.pmpg.pl.

POLSKA

Łazarewicz odznaczony

Nasz redakcyjny kolega Cezary Łazarewicz został udekorowany Krzyżem Wolności i Solidarności za działalność opozycyjną w latach 80. Łazarewicz m.in. współzakładał KPN w województwie koszalińskim. Ze względu na swoją działalność był inwigilowany przez Służbę Bezpieczeństwa.

FILM

Krojanty w Szanghaju

Na zlecenie tworzonego pod Szanghajem Muzeum Konia filmowcy stworzyli w Zaborowie inscenizację bitwy pod Krojantami z kampanii wrześniowej 1939 r. To pierwsza w kraju realizacja 3D z czterema pracującymi jednocześnie kamerami. Na planie było 40 kaskaderów, 25 koni, dwa czołgi Panzer, niemiecki wóz bojowy. Inscenizacja jest koprodukcją chińsko-francusko-polską, w skład ponad 150-osobowej ekipy weszli także Czesi i Hiszpanie. Z kręconego przez sześć dni materiału powstanie 120-sekundowy (!) film. Reżyserem jest Chińczyk Kerry Wang, a autorem zdjęć Jacek Petrycki. To samo muzeum zamówiło w Polsce także dwa inne krótkie filmy z udziałem koni, których losom na przestrzeni wieków poświęcona jest cała ekspozycja. Wystawa zostanie otwarta w czerwcu 2015 r. KK

POLSKA

Jak walczymy z embargiem Rosji

Ministerstwo Zdrowia donosi do prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości. Nie w sprawie licznych nieprawidłowości w służbie zdrowia czy NFZ. Ministerstwu Zdrowia nie podoba się promowanie cydru.

W zasadzie pismo, które wpłynęło do tygodnika „Wprost”, ma charakter groźby. Ministerstwo Bartosza Arłukowicza informuje w nim, że reklamowanie i promocja napojów alkoholowych, w tym przypadku cydru, podlegają grzywnie od 10 tys. do 500 tys. zł. I przypomina, że orzekanie w takich sprawach następuje na podstawie przepisów o postępowaniu karnym. To reakcja na kilka reklam cydru opublikowanych na łamach tygodnika. Dokument dostarczony jest „do wiadomości” prokuratorowi generalnemu Andrzejowi Seremetowi i ministrowi sprawiedliwości Cezaremu Grabarczykowi. To kolejny akt samotnej wojny Bartosza Arłukowicza o to, żeby zablokować promocję tego napoju. I kolejna odsłona rządowej hipokryzji. Dlaczego? Gdy Rosja wprowadziła embargo na polskie jabłka, politycy PO i PSL prześcigali się w zachwalaniu cydru, który tradycyjnie produkuje się z jabłek. Ten napój o niskiej zawartości alkoholu, najczęściej ok. 4 proc., czyli mniej niż standardowe piwa, miał się stać sposobem na problem nadwyżki niesprzedanych polskich jabłek. Miał nakręcić popyt. Kto mógł, to trąbił, że trzeba cydr promować, że musi się stać naszym narodowym trunkiem, na złość Putinowi. Idea trafiła na żyzny grunt, bo polubiliśmy ten smak. Cydr stał się modny. Do tego stopnia, że w witrynach specjalistycznych sklepów winiarskich do dziś wiszą reklamy zachwalające walory tego napoju. Cydr zapełnił strony w internecie. A politycy klaskali z radością. Sam były premier Donald Tusk zapowiadał, że rząd rozważy możliwość zawieszenia akcyzy na cydr. PSL przygotował poselski projekt nowelizacji dopuszczający reklamę cydru na takich samych warunkach jak piwa. Co więcej, z podobnymi pomysłami wystąpili politycy Platformy Obywatelskiej. Wiceprzewodnicząca sejmowej Komisji Zdrowia Beata Małecka-Libera (PO) była za zniesieniem zakazu: – Moim zdaniem lepiej sięgnąć po szklaneczkę piwa czy takiego niskoprocentowego alkoholu niż po wódkę. Gdy w głowach polityków rodziły się pomysły, jak z hukiem promować i reklamować polski cydr, obecny minister sprawiedliwości (który otrzymał donos Arłukowicza) był wtedy wicemarszałkiem Sejmu. Projekt PSL trafił do sejmowej komisji, która zaczęła nad nim zgodnie pracować. Trwało w najlepsze zbijanie politycznych punktów na cydrze. Ale dziś cydr już nie ciągnie słupków poparcia, więc zapadła cisza. Problem nadwyżki jabłek zszedł z pierwszych stron gazet i stał się już tylko indywidualnym kłopotem ministra rolnictwa Marka Sawickiego. Uaktywnił się za to Arłukowicz. I pojawiły się groźby. W zasadzie pismo podobne do tego, które trafiło do „Wprost”, powinien otrzymać też prezydent Bronisław Komorowski. On również reklamował cydr. Publicznie. A słowa głowy państwa chyba więcej znaczą niż strona gazety zadrukowana kolorową reklamą. – Nasz sukces jest w obliczu wielkiej weryfikacji: czy przetrzyma zderzenie z polityką naszego potężnego sąsiada rosyjskiego. To może być wojna jabłkowa i ja zachęcam, by w tej wojnie uczestniczyć mądrze. Warto jeść polskie jabłka. Ja lubię, będę jadł, będę popijał cydr, czyli po polsku jabłecznik – mówił prezydent podczas sierpniowej wizyty w Ostrowie Wielkopolskim (za TVP Parlament). Czy politycy już zapomnieli, czego chcieli w sprawie cydru? Rzecznik klubu parlamentarnego PSL zarzeka się: determinacja, żeby uchwalić ustawę zezwalającą reklamować cydr, jest taka sama. – Jest większość dla tego projektu. Nie sądzę, żeby Platforma postawiła weto w tej sprawie, tym bardziej że oni proponowali podobne regulacje – mówi Krzysztof Kosiński. Według PSL pismo Ministerstwa Zdrowia jest absurdalne. – W ogóle nie trafia do mnie ta argumentacja. Za tym musi stać negatywny lobbing. Dziwię się urzędnikom Ministerstwa Zdrowia. To są jacyś koalicjanci Putina, którzy ograniczają w ten sposób polski rynek i lokalne produkty – mówi Kosiński. I dodaje, że polski cydr powinien być promowany, tak jak duże międzynarodowe koncerny reklamują w telewizjach swoje piwa. Kosiński intensywnie promował cydr w internecie, na Twitterze i Facebooku. Oczekuje w związku z tym, że minister zdrowia upomni się o karę również dla niego. Podobnie jak dla setek tysięcy internautów, którzy robili to samo. Podobnie jak redakcje: „Playboya”, „Newsweeka”, „Forbesa”, „CKM”, „Faktu”, „Polski the Times”, „Cosmo politana”. We wszystkich tych gazetach ukazały się reklamy cydru. Zamiast wysyłać po redakcjach pisma z groźbami, minister zdrowia Bartosz Arłukowicz powinien raczej porozmawiać ze swoimi kolegami z rządu i najlepiej na posiedzeniu Rady Ministrów ustalić, czy promujemy polski cydr, czy nie. Cezary Bielakowski

POLSKA

CBA z piwnicy na lotnisko

Jak ustalił „Wprost”, nowa siedziba Centralnego Biura Antykorupcyjnego jest planowana w biurowcu przy ulicy Bennetta, niedaleko Lotniska Chopina w Warszawie. Dziś urzęduje tam Petrolot, spółka PKN Orlen tankująca paliwo lotnicze. Problem w tym, że CBA nie ma w budżecie pieniędzy, żeby kupić od Petrolotu budynek. Sejmowa Komisja ds. Służb Specjalnych zwróciła się tydzień temu do premier Ewy Kopacz z prośbą o przyspieszenie wyboru nowej siedziby dla tej służby. „Ustalenia w tej sprawie, pomimo pozytywnych rekomendacji Ministerstwa Skarbu Państwa, utknęły” – napisali posłowie do Ewy Kopacz. CBA urzęduje obecnie przy placu Na Rozdrożu w fatalnych warunkach. Część biur to zaadaptowane pomieszczenia piwniczne. W ciągu trzech ostatnich lat rozważano na siedzibę CBA nieruchomości przy warszawskich ulicach: Pawińskiego, Smyczkowej, Królewskiej i Dominikańskiej. Nic z tego nie wyszło. W zasadzie to Biuro już miało nową siedzibę – w centrum, właśnie na ulicy Królewskiej. Ale musiało oddać biurowiec. – W trybie pilnym – podkreśla Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy CBA. Ważniejsze od służby anty korupcyjnej okazało się nowo wyodrębnione Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji. – Mieliśmy już przyznany budynek w wieczyste użytkowanie. Ponieśliśmy koszty związane z jego adaptacją do naszych potrzeb, zatrudniliśmy tam nawet ochronę – przypomina Dobrzyński. Komisja ds. Służb Specjalnych wystąpiła do premier Ewy Kopacz z wnioskiem, by powiększyć budżet CBA o 28 mln zł. Ale nie na nową siedzibę. Te pieniądze są potrzebne na uzupełnienie braków kadrowych, transport i modernizację sprzętu teleinformatycznego. Jak długo oficerowie jednej z najważniejszych służb w kraju będą mieli biura w piwnicy? To zależy od rządu. Resort skarbu informuje, że „przeprowadza analizy możliwości nabycia nieruchomości od Petrolotu w innym trybie”. Cezary Bielakowski

ŚWIAT

Rewolucja w Bollywood

W TYM TYGODNIU Sąd Najwyższy Indii ma uchylić zakaz zatrudniania kobiet jako specjalistek zajmujących się makijażem na planach filmowych w Bollywood. Zmiana jest wynikiem pięcioletniej kampanii prawnej zorganizowanej przez Charu Khuranę, charakteryzatorkę z Delhi. Kobieta rozpoczęła walkę o równe traktowanie makijażystów i makijażystek po tym, gdy dostała 400 dolarów kary za pracę na planie filmowym. – Ktoś musiał podjąć inicjatywę. Mamy XXI w. – mówi. PSJ

Więcej możesz przeczytać w 47/2014 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.