Prof. Jadwiga Staniszkis, socjolog PAN, zwróciła uwagę w TVP Info, że o zmianach w Polsce świadczy fakt, że na PiS po raz pierwszy głosowała tak duża ilość młodych ludzi.
Prof. Jadwiga Staniszkis skomentowała "aferę madrycką". Jej zdaniem, na PiS mógł stracić na niej 2-3 proc. poparcia. - Dla mnie Adam Hofman był obciążeniem dla PiS - oceniła i dodała, że Hofman przez politykę informacyjną "budował własną frakcję i to było widać".
Mówiła także o kandydaturze Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich. -Początkowo myślałam, że Andrzej Duda nie jest dobrym kandydatem, że lepszy byłby prof. Andrzej Nowak, który jest błyskotliwy i wszedłby w ostry dyskurs z Bronisławem Komorowskim. Ale usłyszałam Dudę, który przedstawił się jako kontynuator tego zamysłu Lecha Kaczyńskiego „trzeba być silnym wśród silnym”, czyli silnym na scenie międzynarodowej, a równocześnie w kraju myśleć o słabych. I Duda właśnie realizował tę politykę Lecha Kaczyńskiego. Jest osobą, która budzi zaufanie. Nie jest kimś o powierzchownej błyskotliwości i sądzę, ze ma szansę na wygraną – analizowała.
Staniszkis zwróciła uwagę, że o zmianach w Polsce świadczy fakt, że na PiS po raz pierwszy głosowała tak duża ilość młodych ludzi. – Przyszło młode pokolenie, które rzeczywiście dostrzegło, że może być straconym pokoleniem, jeżeli nie będzie wizji rozwojowej. Doszło do ludzi, że jednak indywidualna zapobiegliwość nie wystarcza i chcą zamiany – stwierdziła.
TVP Info
Mówiła także o kandydaturze Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich. -Początkowo myślałam, że Andrzej Duda nie jest dobrym kandydatem, że lepszy byłby prof. Andrzej Nowak, który jest błyskotliwy i wszedłby w ostry dyskurs z Bronisławem Komorowskim. Ale usłyszałam Dudę, który przedstawił się jako kontynuator tego zamysłu Lecha Kaczyńskiego „trzeba być silnym wśród silnym”, czyli silnym na scenie międzynarodowej, a równocześnie w kraju myśleć o słabych. I Duda właśnie realizował tę politykę Lecha Kaczyńskiego. Jest osobą, która budzi zaufanie. Nie jest kimś o powierzchownej błyskotliwości i sądzę, ze ma szansę na wygraną – analizowała.
Staniszkis zwróciła uwagę, że o zmianach w Polsce świadczy fakt, że na PiS po raz pierwszy głosowała tak duża ilość młodych ludzi. – Przyszło młode pokolenie, które rzeczywiście dostrzegło, że może być straconym pokoleniem, jeżeli nie będzie wizji rozwojowej. Doszło do ludzi, że jednak indywidualna zapobiegliwość nie wystarcza i chcą zamiany – stwierdziła.
TVP Info