Jedyna wnuczka Audrey Hepburn, Emma Ferrer, została modelką agencji Storm. - To uciążliwe, gdy ludzie są rozczarowani, widząc, że nie jestem jej kopią - skomentowała. O Ferrer agencje modelek walczyły od sierpnia, kiedy pokazała się na okładce "Harper's Bazaar" oraz udzieliła wywiadu opatrzonego zdjęciami nawiązującymi do kultowych fotografii sławnej babci - informuje TVN 24.
"Emma jest artystką, ale jest także zainteresowana rozwojem w obrębie świata mody i urody. Ma światowy styl, jest czarującą i nowoczesną młodą kobietą. Będziemy pracować z Emmą w Wielkiej Brytanii, całej Europie i USA, aby pomóc jej rozwinąć te zainteresowania i budować partnerstwo z prestiżowymi markami" - napisała agencja Storm w swoim oświadczeniu.
Media z całego świata wróżą jej ogromną karierę, zaś agencja umieściła ją w kategorii "gwiazd". Ferrer przyznała, że jest to rozpoczęcie nowego rozdziału w jej życiu. Obecnie studiuje na Akademii Sztuk Pięknych we Florencji - z tego powodu przenosi się w 2015 roku z Nowego Jorku do Włoch. Studia są dla niej w tej chwili najważniejsze, dlatego zaznaczyła, że nie będzie modelką w pełnym wymiarze.
- Jestem ciekawa spotkań z różnymi fotografami, którzy mają odmienny styl i silną wizję artystyczną. Tworzenie z nimi pięknych zdjęć to mój pomysł na idealną pracę modelki - powiedziała. Chodzenie po wybiegu mniej ją interesuje.
Emma Ferrer urodziła się dwa lata po śmierci Hepburn. - Jako dziecko nie myślałam o niej jak o sławnej aktorce, ale o rodzinie. Dopiero niedawno zrozumiałam, co to znaczy być w centrum zainteresowania - opowiedziała. - Czy to mi przeszkadza? Bywa uciążliwe i kłopotliwe, gdy ludzie są rozczarowani, widząc, że nie jestem jej kopią. Ale ja nie chcę nią być - dodała.
Podobnie jak jej babcia chce się skupić na pomaganiu. - Chciała uczynić świat piękniejszym, niosła pomoc wielu ludziom, ja planuję to kontynuować. I tego rodzaju porównania to będzie zaszczyt - wyjaśniła Emma.
Niewykluczone, że modelka zdecyduje się również na karierę filmową. - To piękna forma sztuki i można tak wiele dowiedzieć się o sobie samej, więc jestem bardzo zainteresowana - zapewniła.
TVN 24
Media z całego świata wróżą jej ogromną karierę, zaś agencja umieściła ją w kategorii "gwiazd". Ferrer przyznała, że jest to rozpoczęcie nowego rozdziału w jej życiu. Obecnie studiuje na Akademii Sztuk Pięknych we Florencji - z tego powodu przenosi się w 2015 roku z Nowego Jorku do Włoch. Studia są dla niej w tej chwili najważniejsze, dlatego zaznaczyła, że nie będzie modelką w pełnym wymiarze.
- Jestem ciekawa spotkań z różnymi fotografami, którzy mają odmienny styl i silną wizję artystyczną. Tworzenie z nimi pięknych zdjęć to mój pomysł na idealną pracę modelki - powiedziała. Chodzenie po wybiegu mniej ją interesuje.
Emma Ferrer urodziła się dwa lata po śmierci Hepburn. - Jako dziecko nie myślałam o niej jak o sławnej aktorce, ale o rodzinie. Dopiero niedawno zrozumiałam, co to znaczy być w centrum zainteresowania - opowiedziała. - Czy to mi przeszkadza? Bywa uciążliwe i kłopotliwe, gdy ludzie są rozczarowani, widząc, że nie jestem jej kopią. Ale ja nie chcę nią być - dodała.
Podobnie jak jej babcia chce się skupić na pomaganiu. - Chciała uczynić świat piękniejszym, niosła pomoc wielu ludziom, ja planuję to kontynuować. I tego rodzaju porównania to będzie zaszczyt - wyjaśniła Emma.
Niewykluczone, że modelka zdecyduje się również na karierę filmową. - To piękna forma sztuki i można tak wiele dowiedzieć się o sobie samej, więc jestem bardzo zainteresowana - zapewniła.
TVN 24