- Myślę, że to jest lepszy wynik niż ten, o którym mówiły sondaże kilka miesięcy temu. Gdyby liderem pozostał premier Tusk, to wynik mógł być gorszy - mówiła Hanna Gronkiewicz-Waltz w programie "Po przecinku" w TVP Info.
- Te sondaże pokazywały od kilku miesięcy, że PiS ma przewagę - powiedziała Gronkiewicz-Waltz. Wtedy też, prowadząca wspomniała, że w piątkowych sondażach to jednak PO wyszło na prowadzenie. - Myślę, że one były nieco inne ze względu na zmianę lidera. Nie można tak powiedzieć, że z Tuskiem się tylko wygrywało. Z Tuskiem się w 2005 roku wybory przegrało, zarówno prezydenckie i parlamentarne - odpowiedziała prezydent Warszawy.
Według Gronkiewicz-Waltz, dużą rolę w wyniku Platformy w wyborach odegrała reforma emerytalna. - Elektorat kobiecy nie był zadowolony - powiedziała. Jak dodała, ta decyzja w sprawie emerytur była "koniecznością", za którą trzeba było zapłacić.
Z pierwszych sondażowych wyników wyborów wynika, że PiS wygrało je z poparciem 31,5 proc. PO znalazła się na drugiej pozycji z wynikiem 27,3 proc. wyborców.
tvp.info
Według Gronkiewicz-Waltz, dużą rolę w wyniku Platformy w wyborach odegrała reforma emerytalna. - Elektorat kobiecy nie był zadowolony - powiedziała. Jak dodała, ta decyzja w sprawie emerytur była "koniecznością", za którą trzeba było zapłacić.
Z pierwszych sondażowych wyników wyborów wynika, że PiS wygrało je z poparciem 31,5 proc. PO znalazła się na drugiej pozycji z wynikiem 27,3 proc. wyborców.
tvp.info