Po spotkaniu z Leszkiem Millerem i Jarosławem Gowinem ws. wyborów Jarosław Kaczyński oświadczył, że "to, co się dzisiaj dzieje jest zagrożeniem dla system demokratycznego w Polsce".
- Wiele wskazuje, że będziemy mieli do czynienia z wynikiem, który nie może zostać przyjęty jako prawdziwy - stwierdził. Dodał, że obok skarg do sądu, zostaną zgłoszone także " pewne inicjatywy polityczne, polityczno-prawne w parlamencie". Uściślił, że chodzi o " ustawę, która pozwoli przeprowadzić nowe wybory".
Kaczyński zapowiedział, że PiS będzie chciał skrócenia kadencji samorządowej i przeprowadzenia nowych wyborów.
Prezes PiS wyliczał także propozycje zmian w kodeksie wyborczym, m.in. przezroczyste urny i kamery internetowe. - Pierwszą wartością jest doprowadzenie, żeby w Polsce były uczciwe wybory - podkreślił.
Ponownego przeprowadzenia wyborów domaga się także Leszek Miller. Jako powody wymienia m.in. dużą liczbę głosów nieważnych, niekompetencję PKW czy ataki hakerskie. SLD poprze także projekt PiS o skróceniu kadencji samorządu.
Prawo i Sprawiedliwość zaprosiło kluby parlamentarne na specjalne spotkanie ws. wyborów samorządowych i problemów w ogłaszaniu ich wyników. Podczas spotkania omawiany był kryzys w PKW. Poza przedstawicielami PiS obecni byli szef SLD Leszek Miller i szef Sprawiedliwej Polski Jarosław Gowin. PiS apelował, aby wszyscy zaproszeni pojawili się na naradzie. - Jeśli szef klubu nie może być obecny, zapraszamy zastępcę - mówił Błaszczak.
Politycy omówili możliwe rozwiązania problemów z PKW. Spotkanie ma charakter dyskusji.. - Autorytet państwa jest dziś podważany, a prezydent i rząd są bierni - ocenił Błaszczak.
Janusz Palikot, który nie został zaproszony na spotkanie ocenił, że "cała ta próba politycznego rozegrania tej sprawy jest politycznie niebezpieczna". - Nie ma żadnych podstaw prawnych by uznać, że te wybory są nieważne - przekonywał.
Innego zdanie jest Leszek Miller. SLD wydało specjalne oświadczenie, w którym domaga się powtórzenia wyborów do sejmików wojewódzkich, rad powiatów, rad miast na prawach powiatów, rad dzielnic i rady Warszawy. "Państwo Polskie znalazło się w kryzysie. Podeptane zostały zasady, które w kraju demokratycznym muszą być nienaruszalne" - napisano w oświadczeniu.
Kaczyński zapowiedział, że PiS będzie chciał skrócenia kadencji samorządowej i przeprowadzenia nowych wyborów.
Prezes PiS wyliczał także propozycje zmian w kodeksie wyborczym, m.in. przezroczyste urny i kamery internetowe. - Pierwszą wartością jest doprowadzenie, żeby w Polsce były uczciwe wybory - podkreślił.
Ponownego przeprowadzenia wyborów domaga się także Leszek Miller. Jako powody wymienia m.in. dużą liczbę głosów nieważnych, niekompetencję PKW czy ataki hakerskie. SLD poprze także projekt PiS o skróceniu kadencji samorządu.
Prawo i Sprawiedliwość zaprosiło kluby parlamentarne na specjalne spotkanie ws. wyborów samorządowych i problemów w ogłaszaniu ich wyników. Podczas spotkania omawiany był kryzys w PKW. Poza przedstawicielami PiS obecni byli szef SLD Leszek Miller i szef Sprawiedliwej Polski Jarosław Gowin. PiS apelował, aby wszyscy zaproszeni pojawili się na naradzie. - Jeśli szef klubu nie może być obecny, zapraszamy zastępcę - mówił Błaszczak.
Politycy omówili możliwe rozwiązania problemów z PKW. Spotkanie ma charakter dyskusji.. - Autorytet państwa jest dziś podważany, a prezydent i rząd są bierni - ocenił Błaszczak.
Janusz Palikot, który nie został zaproszony na spotkanie ocenił, że "cała ta próba politycznego rozegrania tej sprawy jest politycznie niebezpieczna". - Nie ma żadnych podstaw prawnych by uznać, że te wybory są nieważne - przekonywał.
Innego zdanie jest Leszek Miller. SLD wydało specjalne oświadczenie, w którym domaga się powtórzenia wyborów do sejmików wojewódzkich, rad powiatów, rad miast na prawach powiatów, rad dzielnic i rady Warszawy. "Państwo Polskie znalazło się w kryzysie. Podeptane zostały zasady, które w kraju demokratycznym muszą być nienaruszalne" - napisano w oświadczeniu.
