Od 1 stycznia 2015 r. dyżur w ramach Sił Odpowiedzi NATO zacznie pełnić m.in. tzw. komponent operacji specjalnych żołnierzy z Krakowa. W gotowości mają pozostawać przez rok.
Trzon dowództwa komponentu stanowią oficerowie z COS. Na jego czele stanie dowódca Centrum, gen. Jerzy Gut. Wcześniej kierował m.in. GROM-em, przez wiele lat związany był z 6. Brygadą Powietrznodesantową. Z kolei szefem sztabu zostanie inny oficer COS, płk Marcin Szymański.
Szymański i Gut będą odpowiadać za akcje przeprowadzane przez komandosów NATO - mają je przygotować i koordynować, a także im dowodzić. Żołnierze muszą być gotowi do akcji niemal w każdej chwili, w każdym kraju świata, tak w Europie, jak i w Afryce czy Ameryce Południowej.
Oprócz Polaków pod rozkazami oficerów z Krakowa znajdą się komandosi z Chorwacji, Estonii, Holandii, Litwy, Norwegii, Słowacji, Turcji i Węgier. Polscy "specjalsi" przygotowywali się do nowej roli od 2008 r.
Szymański i Gut będą odpowiadać za akcje przeprowadzane przez komandosów NATO - mają je przygotować i koordynować, a także im dowodzić. Żołnierze muszą być gotowi do akcji niemal w każdej chwili, w każdym kraju świata, tak w Europie, jak i w Afryce czy Ameryce Południowej.
Oprócz Polaków pod rozkazami oficerów z Krakowa znajdą się komandosi z Chorwacji, Estonii, Holandii, Litwy, Norwegii, Słowacji, Turcji i Węgier. Polscy "specjalsi" przygotowywali się do nowej roli od 2008 r.