Celiński: Kaczyński chce decydować, kto jest polskim politykiem

Celiński: Kaczyński chce decydować, kto jest polskim politykiem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Andrzej Celiński (fot. Wprost) Źródło: Wprost
- Jarosław Kaczyński jest politykiem, którego wypowiedzi świadczą to tym, iż nikt poza nim nie jest uprawniony do nie tylko rządzenia Polską, ale nawet bycia polskim politykiem - mówił w TOK FM, Andrzej Celiński, lider Partii Demokratycznej. Celiński komentował wypowiedzi prezesa PiS z ostatniego wywiadu z dziennikarką "Wprost", Anną Gielewską. Jarosław Kaczyński nazwał wtedy Ewę Kopacz "Urbanem w spódnicy".
Kaczyński podczas wywiadu powiedział, że Ewa Kopacz krytykując PiS  SLD za sugerowanie fałszywości wyborów, odmawia opozycji "prawa do krytykowania przebiegu liczenia głosów". - Z jej strony to zrozumiałe, ale tu słychać Urbana - mówił prezes PiS. - Ten tylko może być uprawniony, którego Kaczyński wskaże. A jako wskazujący może w każdej chwili odebrać ów mandat. On jest dawcą mandatu pozwalającego na bycie w polskiej polityce. Co to ma wspólnego z demokracją? To pytanie do ogromnej rzeczy jego wyborców - powiedział Celiński.

Według lidera Partii Demokratycznej, użycie figury Jerzego Urbana (rzecznika rządu Wojciecha Jaruzelskiego - red.), "nie ma tutaj większego znaczenia". Jak podkreślał Celiński, Jarosław Kaczyński różnymi epitetami określa te osoby, które otrzymały od Polaków mandat do rządzenia. - Bo nie dają go jemu - dodał.

- Kopacz nie była osobą, o której Kaczyński dzisiaj mówi, zanim nie miała pozycji, która podlega jego ocenie. Chodzi więc o pozycję, nie osobę - mówił Celiński. Jak tłumaczył lider PD, Tusk był dla Kaczyńskiego "uprawnionym partnerem do stworzenia alternatywy dla Polski demokratycznej w postaci IV RP". - W momencie, kiedy projekt budowany przez Jana Rokitę i ludzi PiS nie udał się, Tusk, który był zwierzchnikiem partyjnym Rokity, stał się wrogiem, poplecznikiem postkomunistów. Nic się nie zmieniło od tego czasu - podkreślał Celiński.

TOK FM