Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście wszczęła śledztwo w sprawie finansów Twojego Ruchu Janusza Palikota. Śledczy sprawdzą, jak od 2012 r. zarząd partii wydawał publiczne pieniądze na utworzenie elektronicznego systemu E-partia i czy doszło przy tym do wyrządzenia „wielkiej szkody majątkowej” na kwotę ponad 1,9 mln zł.
Będą też badać, czy subwencja budżetowa, jaką otrzymywał Twój Ruch, była wydawana zgodnie z Ustawą o partiach politycznych. Od 2011 r. partia dostawała na konto prawie 7 mln zł rocznie.
Zlecenie na budowę E-partii otrzymała firma Art Graf, której właścicielem jest Artur Wójcik. To syn Danuty Wójcik, byłej członkini zarządu partii i byłej księgowej. Po publikacji „Wprost” o milionowych wydatkach na wątpliwy program do zarządzania partią Wójcik podała się do dymisji, a w Twoim Ruch powstał specjalny zespół do wyjaśnienia partyjnych wydatków.
Zawiadomienie do prokuratury o malwersacjach finansowych złożył jeden z byłych działaczy partii.
Za co Art Graf otrzymywał to gigantyczne wynagrodzenie? Odpowiedzi znajdują się w dokumentacji finansowej partii i firmy Art Graf, o którą zapewne wystąpi prokuratura. Według ekspertów program, taki jak E-partia, nie powinien kosztować więcej niż kilkadziesiąt tysięcy złotych. Na co więc szły setki tysięcy?
Po publikacji z partii odeszła też grupa posłów, którzy twierdzą, że skala nadużyć finansowych jest znacznie większa niż tylko wydatki na E-partię. Temat wśród partyjnych działaczy jest gorący, bo partia nie dawała swoim regionom złamanego grosza. Najczęściej zostawali sami z niezapłaconymi fakturami za usługi na rzecz partii. Często płacili z własnych pieniędzy. Pierwsze przesłuchania już od tego poniedziałku.
Tekst ukazał się w Skanerze w najnowszym wydaniu tygodnika "Wprost".
Najnowszy "Wprost” jest dostępny w formie e-wydania: www.ewydanie.wprost.pl
Najnowszy "Wprost" jest także dostępny na Facebooku.
"Wprost" jest dostępny również w wersji do słuchania.
Tygodnik "Wprost" można zakupić także za pośrednictwem E-kiosku
Oraz na AppleStore i GooglePlay
Zlecenie na budowę E-partii otrzymała firma Art Graf, której właścicielem jest Artur Wójcik. To syn Danuty Wójcik, byłej członkini zarządu partii i byłej księgowej. Po publikacji „Wprost” o milionowych wydatkach na wątpliwy program do zarządzania partią Wójcik podała się do dymisji, a w Twoim Ruch powstał specjalny zespół do wyjaśnienia partyjnych wydatków.
Zawiadomienie do prokuratury o malwersacjach finansowych złożył jeden z byłych działaczy partii.
Za co Art Graf otrzymywał to gigantyczne wynagrodzenie? Odpowiedzi znajdują się w dokumentacji finansowej partii i firmy Art Graf, o którą zapewne wystąpi prokuratura. Według ekspertów program, taki jak E-partia, nie powinien kosztować więcej niż kilkadziesiąt tysięcy złotych. Na co więc szły setki tysięcy?
Po publikacji z partii odeszła też grupa posłów, którzy twierdzą, że skala nadużyć finansowych jest znacznie większa niż tylko wydatki na E-partię. Temat wśród partyjnych działaczy jest gorący, bo partia nie dawała swoim regionom złamanego grosza. Najczęściej zostawali sami z niezapłaconymi fakturami za usługi na rzecz partii. Często płacili z własnych pieniędzy. Pierwsze przesłuchania już od tego poniedziałku.
Tekst ukazał się w Skanerze w najnowszym wydaniu tygodnika "Wprost".
Najnowszy "Wprost” jest dostępny w formie e-wydania: www.ewydanie.wprost.pl
Najnowszy "Wprost" jest także dostępny na Facebooku.
"Wprost" jest dostępny również w wersji do słuchania.
Tygodnik "Wprost" można zakupić także za pośrednictwem E-kiosku
Oraz na AppleStore i GooglePlay