Blisko 3 promile alkoholu w organizmie miał taksówkarz, który został zatrzymany przez policyjny patrol do kontroli drogowej. Jak się okazało, mężczyzna chwilę wcześniej w takim stanie przewoził pasażerów. Teraz grozi mu kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
30 listopada 2014 roku około godz. 18:55 skierniewiccy policjanci uzyskali informację o tym, że taksówkarz pracujący w chwili obecnej na terenie miasta w rejonie dworca PKP może być pod wpływem alkoholu. Namierzyli pojazd ulicę dalej, przy ul. Szkolnej, gdzie właśnie ukończył on kurs przewozu kilku osób. Policjanci zatrzymali pojazd do kontroli i sprawdzili stan trzeźwości mężczyzny. Okazało się, że kierujący taksówką 44-letni mieszkaniec Skierniewic miał w organizmie ponad 2,9 promila alkoholu. Mężczyzna został doprowadzony do komendy.
Za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości, w myśl obowiązującego prawa grozi nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
policja.pl
Za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości, w myśl obowiązującego prawa grozi nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
policja.pl