- Myślę, że 12 lat to jest taki dobry okres, żeby zmienić stolicę i żeby dopuścić do innej wizji i kontynuacji - powiedziała na antenie RMF FM prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Dodała jednak, że nie oznacza to, że na pewno nie da się namówić na kolejną kadencję.
- Nie czuję się znużona, dlatego, że jest jeszcze wiele do zrobienia. Uważam, że mam świetny zespół, który bardzo dobrze wykorzystuje fundusze unijne, bo nie byłoby takiej zmiany w Warszawie, takiego skoku, gdyby nie wykorzystywanie funduszy unijnych. To jest ponad 9 miliardów złotych do dziś dnia. - powiedziała Gronkiewicz-Waltz odpowiadając na pytanie, czy czuje się wypalona bądź znużona pracą na stanowisku prezydenta Warszawy.
Hanna Gronkiewicz-Waltz zaznaczyła, że nie wyklucza zmiany zdania, jeśli chodzi o kolejną kadencję. - Wie pan, nie wiem co będzie za trzy lata. Nigdy nie żyję na zakładkę, zawsze żyję na tu i teraz - wyjaśniła. Dodała też, że jej decyzja nie oznacza, że uważa za słuszne wprowadzenie ograniczenia ustawowego dla wszystkich prezydentów. - Nigdzie nie ma ograniczenia kadencji, uważam, że demokracja polega na tym, że też można wiele razy darzyć zaufaniem tych, którzy są już długo - powiedziała.
Prezydent Warszawy stwierdziła też, że dobrze się stało, że z partii odszedł Donald Tusk. - Z perspektywy czasu - chociaż byłam przeciwnikiem tej koncepcji - uważam, że tak. Dla Platformy - tak. Jest takie nowe otwarcie, premier Ewa Kopacz ma 62 procent zaufania - Donald Tusk dawno nie miał takiego zaufania - stwierdziła. Dodała też, że bardzo ceni sobie poparcie Ewy Kopacz. - Myślę, że kobiety jak się wspierają to jest mocne poparcie - powiedziała. Stwierdziła, że nie przemawia przy tym przez nią seksizm. - Zespół mam zdecydowanie koedukacyjny - dodała.
RMF FM
Hanna Gronkiewicz-Waltz zaznaczyła, że nie wyklucza zmiany zdania, jeśli chodzi o kolejną kadencję. - Wie pan, nie wiem co będzie za trzy lata. Nigdy nie żyję na zakładkę, zawsze żyję na tu i teraz - wyjaśniła. Dodała też, że jej decyzja nie oznacza, że uważa za słuszne wprowadzenie ograniczenia ustawowego dla wszystkich prezydentów. - Nigdzie nie ma ograniczenia kadencji, uważam, że demokracja polega na tym, że też można wiele razy darzyć zaufaniem tych, którzy są już długo - powiedziała.
Prezydent Warszawy stwierdziła też, że dobrze się stało, że z partii odszedł Donald Tusk. - Z perspektywy czasu - chociaż byłam przeciwnikiem tej koncepcji - uważam, że tak. Dla Platformy - tak. Jest takie nowe otwarcie, premier Ewa Kopacz ma 62 procent zaufania - Donald Tusk dawno nie miał takiego zaufania - stwierdziła. Dodała też, że bardzo ceni sobie poparcie Ewy Kopacz. - Myślę, że kobiety jak się wspierają to jest mocne poparcie - powiedziała. Stwierdziła, że nie przemawia przy tym przez nią seksizm. - Zespół mam zdecydowanie koedukacyjny - dodała.
RMF FM