Ostatnia Wigilia była trudna. – Zdawał sobie sprawę, że być może zostało mu niewiele czasu. Nie robił już planów na przyszłość. Chciał celebrować każdą chwilę z nami. Dzieliliśmy się opłatkiem, a potem bardzo intensywnie się przytulaliśmy. Przytulaliśmy się i mieliśmy nadzieję, że za rok znów się spotkamy – wspomina zeszłoroczne święta siostrzenica Stanisława Mikulskiego, Karolina Góralska. Rozmawiamy wieczorem. W domu trwają przygotowania do pogrzebu, a w Sejmie na głowę aktora sypią się gromy. Trwa spór, czy aktor zasługuje, by posłowie uczcili jego pamięć minutą ciszy. – Zaangażowanie polityczne na rzecz komunistycznego reżimu go dyskwalifikuje – krzyczą posłowie Prawa i Sprawiedliwości.
Ze slamsów na szczyt
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.