„Wzięlibyście się, Piekarczyk, do jakiejś porządnej roboty, a nie tak naciągać socjalistyczne państwo na kartki zaopatrzeniowe” – czasy PRL wspomina Marek Piekarczyk z legendarnego zespołu TSA.
W latach 80. wszystko było na kartki. Gdzie je odbierałeś?
W urzędzie, razem z bezrobotnymi i menelami. Traktowano mnie jak pasożyta społecznego.
Nie byłeś zatrudniony w Estradzie lub w PSJ?
Więcej możesz przeczytać w 50/2014 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.