Rosyjska agencja nadzoru telekomunikacyjnego Roskomnadzor zagroziła amerykańskiemu serwisowi Buzzfeed zablokowaniem. Cenzorom nie spodobał się artykuł na temat ataku rebeliantów kaukaskich w stolicy Czeczeni - podaje tvn24.pl.
Wpis opowiadał o ataku bojowników w czeczeńskiej stolicy. W nocy ze środy na czwartek grupa mężczyzn zaatakowała posterunek policji, a następnie wdarła się do siedziby lokalnych mediów.
Buzzfeed wykorzystał materiały umieszczone na portalach społecznościowych i nagrania z YouTube, m.in. filmik nagrany przez Kavkaz Center, zablokowaną w Rosji stronę internetową czeczeńskich separatystów, na którym bojownicy wyjaśniali przyczyny ataku.
Serwis opublikował w piątek e-mail, który otrzymał od Roskomnadzoru. Agencja zarzuca w nim, iż artykuł zawiera "zachętę do masowych zamieszek, działalności ekstremistycznej i udziału w masowych zgromadzeniach publicznych". Zagrożono, iż jeżeli Buzzfeed w ciągu 24 godzin nie usunie zawartości, która nie spodobała się cenzorom, zostanie w Rosji zablokowana.
Rzecznik Roskomnadzoru tłumaczył w sobotę, iż nagranie zawierało "podżeganie do zabijania ludzi". Nagranie zostało ostatecznie zablokowane przez YouTube, w związku z czym Buzzfeed również usunął je ze strony. Rosyjska agencja przesłała wtedy do amerykańskiego serwisu podziękowania za współpracę.
tvn24.pl
Buzzfeed wykorzystał materiały umieszczone na portalach społecznościowych i nagrania z YouTube, m.in. filmik nagrany przez Kavkaz Center, zablokowaną w Rosji stronę internetową czeczeńskich separatystów, na którym bojownicy wyjaśniali przyczyny ataku.
Serwis opublikował w piątek e-mail, który otrzymał od Roskomnadzoru. Agencja zarzuca w nim, iż artykuł zawiera "zachętę do masowych zamieszek, działalności ekstremistycznej i udziału w masowych zgromadzeniach publicznych". Zagrożono, iż jeżeli Buzzfeed w ciągu 24 godzin nie usunie zawartości, która nie spodobała się cenzorom, zostanie w Rosji zablokowana.
Rzecznik Roskomnadzoru tłumaczył w sobotę, iż nagranie zawierało "podżeganie do zabijania ludzi". Nagranie zostało ostatecznie zablokowane przez YouTube, w związku z czym Buzzfeed również usunął je ze strony. Rosyjska agencja przesłała wtedy do amerykańskiego serwisu podziękowania za współpracę.
tvn24.pl